Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kamienie


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

sypią się z oczu ruchome piaski
w niezapłakany żar ciszy nocnej
najbardziej pragnę i boję się - ciebie
gdy jesteś - tęsknię za tobą najmocniej

to tylko pustka i można ją przespać
albo utopić w pieszczocie rąk cudzych
jeśli tej nocy przepadnę w głębinach
obiecaj: też w drodze do mnie się zgubisz

spalę dziś dobrych intencji cyrograf
jak gdyby nigdy ich w nas nie było
po negocjacji chłodnych kamieniach
pod poziom sensu zsunęła się miłość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@duszka To, że "zsunęła się pod poziom sensu" znaczy tylko tyle, że jest bezsensowna. A to nie znaczy, że jej nie ma. Mało to bezsensownych miłości na świecie? ;>

Dziękuję za komentarz! Już myślałem, że wiersz przepadł kompletnie niezauważony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A tu się nie zgodzę, bo dla mnie odczuwany bezsens znajduje się poza milością, to znaczy jego odczuwanie już do niej nie nalezy. Nawet jestem o tym przekonana :)

 

Twój wiersz jest na pewno godny zauważenia. :) Czasem się jednak zdarza, że aktualny "nastrój" w forum temu nie sprzyja.

 

 

Edytowane przez duszka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@duszka Mówiąc o bezsensie miłości, miałem na myśli sytuację, w której ona jest gorąca i żywa, ale niemożliwa do "przekazania" ukochanej osobie, za to podejmowane są próby ulokowania jej na siłę gdzie indziej. Taka myśl przyświecała pisaniu tego wiersza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...