Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Zajrzyj tam...


grzegorz-kot67@o2.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Radosław

Dużo zmiesciles w tym wierszu. Ujmują kontrasty, które tu się pojawiają, wpisujące się w przemijanie -  Nie uciekniemy od tego.  

 

Dobrego dnia Grzegorzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jacek_K Jacku pisałeś chyba w windzie niespójność jakąś widzę, ale może później się nad tym skupię, żeby rozczytać jak się da.


Miłego dnia.

@Radosław Radku, że dużo to fakt, zastanawiam się czy nie za dużo. Chciałem ukazać że kiedyś też pisano i to niezgorzej, ale w jakiś sposób umykamy od tego jakże ciekawego okresu. Ustawiłem ich chronologicznie, czy najwięksi w starożytności... nie wiem i nie chcę wiedzieć. Ocenili Ich inni, bardziej zacni ode mnie. Popatrz o przemijaniu nawet nie pomyślałem przy pisaniu, dobrze że o tym wspomniałeś.

Wszystkiego dobrego, miłego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@M.A.R.G.O.T Margot czyż nie piękne słowa, które przedstawiłaś, w elegiach Owidiusz był niedościgniony, romantyk do bólu, podobnie jak moje skłonności. Widzisz, całą czwórkę o coś pytam, chociaż wiem że nikt mi nie odpowie, ale za to słyszę gdzieś głos z zaświatów... dobrze że to napisałeś? Takich twórców trzeba przypominać, zaglądać do Ich dzieł, bo wyłapujemy to przemijanie o którym pisze Radek.

 

Miłego dnia Margot, dziękuje że zajrzałaś.

@Jacek_K Jacku teraz zabrzmiało jakbyś usiadł na ławce w parku, chętnie posłucham co myślisz o tym wierszu... tylko nie wchodź do windy. Rzeczowo i do bólu.
 

Trzymaj sie zdrowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gosława "Gburek jak zawsze posępny, chciałby tylko patrzeć,
                      salsę może zagrają, aby smutek w mig zatrzeć.
                      A Gapcia należy rozruszać, czym... myślmy społem,
                      niech sambę zatańczy... gapa, z krasnali zespołem."

Tak pod Twój refleks i salsę, miłego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija Ago masz rację w tym wierszu powinien być Homer - jest  numerem jeden tragedii starożytnej, ale kobiety by mi nie wybaczyły że nie ma przedstawicielki płci pięknej.
 

Miłego dnia Ago, to dźwiganie zabrzmiało dwuznacznie jakby "Iliada i Odyseja" Ci trochę ciążyła, to może dobrze że nie ma Homera w moim wierszu ha ha!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@[email protected] To ,,Odyseja". Coś Ty dźwigam, ale mi nie ciąży. Tak, sobie byłam w centrum wydarzeń, na uczcie, na wiecu, słuchałam  podszeptów bóstw, wypowiedzi starszyzny, obserwowałam przemianę Telemacha.  Na razie dwie księgi  przeczytałam, wiesz jak to z czasem  jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Franek K Franku podejdę do problemu praktycznie jak jest partykuła "Czy" - powinien być także znak zapytania, a czy nie pytam czasami Ciebie?

Trzymaj się zdrowo.

@Somalija Ago ale masz dystyngowane wymagania, toż to prawie trzy tysiące lat do tyłu, czyżby teleportacja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Franek K

Tutaj pytanie kończy Ci się po słowie "serce" i znak powinien być tam, a potem np. myślnik itd.

Co innego, gdybyś np. miał: Nie wiem gdzie pójść, może tu, może tam? Tutaj pytanie jest złożone i rozciąga się dalej. 

W końcu nie pytasz tej Safony, tylko piszesz, żeby ją zapytać. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • (to raczej demo bo nie mam metronomu, rytm słabo)   Dałem słowo nie publikować textów, ale sobie, czyli nie liczy się wobec doniosłości idei, które chcą żyć, a ich życiem jest rozprzestrzeń poprzez ludzi. O żywych słowach, zdaniach i całych czytach będzie jeßcze mowa.     "Puk puk, puk puk, zbudź się, tu wierßcz: Nie dzięcioł, nie, ani nie świerßcz; A owszem tak, ja w uchu gram, Przysiadam tu przysiadam tam... I tylko cisi słyszą pieśń Swej muszli; ja przybywam ześń! Nie wiersz, lecz wierßcz, I pierwszy to Dla ciebie: ty zrozumiesz go, Nikt inny. Myśl' zgiełk pędza prze Nas wierßcze, w uszach ducha grze Nie służy nikt, zasłużysz ty: My przyniesiemy wßystko – ci Myślisz, że skąd miód w uszach masz? Że znikąd? To ślad wierßczy – nasz. Ubrałem siebie w zwykły wiersz; Na brzmiłki zapiął em, czy wiesz? Tak zwą się zgodne guzy brzmień, By bawić dzieci budzić dzień. Przebranym ja przebranym ty... Duszy użyczyć pragniesz czy? Sam wierßczem latać tam i siam? Przysiadać tu przysiadać tam? Do ucha wpełzać, czarnie grać? Czarmienie nosić wolnym, ać? Bo ty jednego w sercu masz: Bo ty oś jesteś jeden z nasz..."     Dopowiedź: wierßcz tym różni się od świerßcza czym wiadomość od świadomości, czyli wiadomość można przekazać, świadomości nie; świerßcz zatem w innym utworze jest już tym samym co poeta, grajek. Wiersz to warstwa, wers. Wierßcz znaczyłby "ten ułożony warstwami", ale temat głębszy, bo wars(twa) to wór jak w otwór, zawór plus "s", z "t" mamy "wrota" "powrót" "wiercić" itp. Wiersza to również sieć na ryby w kształcie leja.    "OŚ" w texcie umießczono zamiast "już" ze względów iloczasowych (ż wymawiało by się długo), ale narzuciło siebie to słówko nieodparcie: potem napiszę o tym, dla siebie by zrozumieć, bo to wszystko i tak jest dla przyszłych pokoleń :D          
    • @Amber walka jest wszędzie i zawsze, przykro mi, ale tak już jest. Ale walczyć można z klasą i widowiskowo albo walić bez opamiętania gdzieś poniżej pasa ://
    • @Leszczym Jeżeli walka to fechtunek, jest widowiskowy:)) Pozdrawiam.
    • Bywa i to często, ale jak mawiał niezapomniany Kazimierz Górski, dopóki piłka w grze. Pozdrawiam.
    • W świecie groteski, to tuż za progiem, Budują piękną donikąd drogę.  O pustce mówią, że jest pełna rzeczy, Lekarstwo truje, trucizna leczy. Mądrość głoduje, prawda cicho krwawi, Głupota zabawą miliony bawi. Szkoły są piętnem zbędnej tortury,  z kwiatów i słodyczy - kajdany i mury. W tym tyglu z lodu miłość nędzą płonie, By ślepców zachwycić światłem swej agonii. Jedynie ona, trwając choć przez chwilę,  Ma sensu tyle, że aż się wahałem,  Po której stronie progu ja sam stałem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...