Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Czarny


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem Pan Czarny, już objęto mnie cenzurą
przez ostre pióro, gdy sunę szarą stalówką
po bladej kartce, białej jak nagie udo
od czerni po bordo, aż skomli drańskie płótno.

 

Jestem ironią, której pożądasz w smutku
świata półgłówków, kiedy dogasa na wstępie
a niebo wali się, zanim spadnie na ziemię
od losu wyrzutków, którym kwitnie cierpienie.

 

Jam ci ziarno rzucone, co miało zgnić
na polu złotych kłosów, pośrodku żniw
Ja wzrokiem w niebiosa, gdy ani krzty
siły na takie piekło, gdzie przyszło żyć.

 

Edytowane przez 23. (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Franek K

Fajnie wyszło z tymi rymami wewnętrznymi, ale całość jakaś taka poszarpana. Ciut bym to dopracował, bo koncept jest moim zdaniem udany. I czy na tym polu miały być "kosy" czy jednak "kłosy"?

 

Pozdrawiam. F.K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...