Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane

Nie ma edycji historii do wyświetlenia lub ten wpis był edytowany przez moderatora.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Dlatego podczas corocznego balu na cmentarzu przy okazji wszystkichświętych, nie wybiera się, królowej i króla... Pozdrawiam .
    • @Berenika97 Dziękuję! Jak już wiesz u mnie metafizyka przeplata się z absolutnie dosadnym i wręcz filmowo plastycznym realizmem miejsc i postaci. U mnie szokuje słowo ale głównie tematyka i szczegółowe zobrazowanie rozkładu i zgnilizny.  Pamiętam gdy wiele lat wstecz opublikowałem "Na martwą kochankę" po raz pierwszy to wywołało to niesamowity sprzeciw i poruszenie w środowisku poetyckim w którym się wtedy obracałem. Ludzie, którzy znali dobrze moją poezję i moje klimaty utworów, nie udźwignęli psychicznie tego obrazoburczego realizmu. "Na martwą kochankę" jest moim ulubionym wierszem i jedynym erotykiem jaki kiedykolwiek napisałem bo i właśnie jako erotyk był publikowany, to wzbudziło jeszcze większe zgorszenie i sprzeciw. Ale cóż ja lubię być wbrew i przeciw i robić innym na złość i wzbudzać w nich przerażenie pomieszane ze zgorszeniem. Taki jest cel mojej poezji. Jeden wielki szok - jak u Baudelaire'a 
    • @KOBIETA I to mnie cieszy.  Dziękuję, pozdrawiam. 
    • @Wiesław J.K. W Annunakich też wierzę.
    • Bronimy tego rowu melioracyjnego od roku, od zawsze, od kwadransa.   Trwają negocjacje. Zawsze coś musi trwać — nasz ból to rozumie.   My napełniamy mogiły resztkami przyjaciół, których imion nawet nie poznaliśmy.   Ostateczność ma formę świstu ścinającego powietrze.   Zostaniemy — to zginiemy. Może już zaraz. Pójdziemy stąd — to umrzemy kiedyś, jak dogadają się w końcu ci najmądrzejsi.   Tam, daleko. To my — tu, blisko — zwiesimy głowy, Ktoś musi dźwigać fatum… pytając: po co tu było trwać, skoro rów nasz oddany i groby też.   Zatem jesteśmy i odchodzimy nieustannie — za siebie, co najmniej do czyśćca.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...