Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Młokos


Gość Franek K

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Franek K

Nie pamiętam, czy tego wierszyka już kiedyś na forum nie umieszczałem, ale go nie ma, więc zapodaję :)

 

Raz kos młody z żółtym dziobem

Raczył się w karmniku ziarnem,

Bardzo przy tym był łapczywy

Dziobał szybko i zachłannie.

 

Na to stary kos przyleciał,

Też jeść zaczął, lecz spokojnie.

Zachowywał się z godnością,

Rzec by można, że dostojnie.

 

Kiedy młody go zobaczył,

Kilka ziaren w dziobek wrzucił.

Jakby bał się, że zabraknie

I dlatego się zakrztusił.

 

Stary zerknął więc na niego

I pokręcił swoim dziobem.

- Widzę, nie znasz życia wcale,

Jesteś jeszcze żółtodziobem.

 

Ja mam dziób pomarańczowy,

Jestem już wiekowym kosem.

Tyś narwany, zapalczywy,

Dla mnie jesteś więc młokosem.

 

Ja się ziarnem nie napycham,

Delektuję nim się raczej.

Jest to kwestia doświadczenia

- Jestem starym wyjadaczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Franek K

@Antoine W

 

Ha ha.

Pamiętam, że pomysł na wierszyk wziął się (oprócz obserwacji ptaków oczywiście) z audycji radiowej. Gość zadzwonił i powiedział, że ma 63 lata i podjada ukradkiem placek upieczony przez żonę i czy można go w związku z tym nazwać starym wyjadaczem.

@Marek.zak1

 

Tej akurat nie znam, ale byłem na Krecie; dobrze że nie ma wyspy Jeż ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Franek K Czerwono brzuchate - phyrrhula - phyrrhula,

                       rozsiadłe na drutach gile -nad- zwyczajne.
                       A ja was przyciągam rozsypanym ziarnem,

                       taki zasłuchany ptaszęcy Don Juan.
 

Ładnie Franku, o kosie mam wolny wiersz ale czeka na swoją kolej.

Wszystkiego dobrego. Dwa kosy zabiły mi w tym roku samochody, latają niziutko nad szosą i to ich zgubiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Franek K

@[email protected]

 

Gilów coś u mnie mało w tym roku. Oprócz bogactwa sikor (bogatki, modraszki, czarnogłówki) plączą się pojedyncze rudziki i mazurki, a z większych oczywiście sójki. Królem karmnika jest jednak Albert.

A co do kosów, to jesienią na stacji Carpatica pozakładano niektórym osobnikom odbiorniki GPS (tak, tak) i można je śledzić w aplikacji animal tracker (tak samo jak żurawia Arcadio). Niestety bardzo dużo ptaków ginie każdego roku, nie tylko pod samochodami i w paszczach kotów, ale głównie podczas przelotów (szacuje się, że nawet 30%).

@dot.

 

O tak - szpakami karmiony. Ha ha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...