Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

życie składa się z momentów

które są elementami

istnienia

 

tutaj warto sobie

zdawać sprawę

z ważnych chwil

są takie bezpowrotne

trudne do wychwycenia

bo biegamy

 

na wyznanie mnie naszło

a są poeci negujący

sens takowego

trudno

każdy z nas bez wyjątku

igra z odbiorcą

gra na nosie

którejś opinii

 

wkraczając w dojrzałą dorosłość

rodzice starzeją się

nadeszło kilka lat

unikalnego połączenia

podobnego przyjaźni

 

otóż jestem dorosły

a rodzice nie tacy starzy

z grubsza dziesięć lat

niemalże jak

równy z równym

w okresie

znośnym zdrowotnie

 

wcześniej

ja małolat oni wyniośli

później

jeszczem młody

a oni za starzy

 

 

Pełną gębą wyznanie.

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Leszczym

Witaj.

 

Traktuj mój komentarz jako koleżeńską uwagę -:)

 

Masz do wyboru i do koloru; albo w prozę to przekształcić, albo wierszem zostawić.

 

Pierwszą zwrotkę, widzę  tak:

 

"Życie to metatrons, każdy element w sześcianie,

czy chwile z biegem lat?, zadajemy sobie pytanie."

 

( metatrons - to kwiat życia)

 

Pozdrowienia.

Opublikowano

@Nefretete Masz pełną rację, że to kiepski tekst. Być może popracuję nad nim i przekształcę go wiersz pełną parą, bo myśl jest ciekawa, ale jeszcze się za to nie zabieram. Być może wokół tej myśli skonstruuję coś prozatorskiego, ale to nie jest jeszcze ten czas. Dzięki za opinię i doceniam Twój nick:)

 

Aha, dzięki za nauczenie słowa metatrons - nie znałem go. 

Opublikowano

@Leszczym Nic złego nie napisałęm odnośnie twojego tekstu. Nie jest zły; tak jak piszesz, zrobisz co uznasz za słuszne-:) A mój nick-:) tak sobie na szybko wymyśliłem, wchodząc na nowy portal. A słowo " metatrons" jest bardzo szerokim wyrazem niosącym tyle informacji.

 

Pozdrowienia dla Ciebie

Opublikowano

@Agrafka Czy ja wiem, czy przestałem? Staram się zachować w tym dziwnym innym świecie czasem spojrzenia dziecka, co niekiedy bywa trudne. Ale faktycznie na linii rodzic dziecko jesteśmy na w miarę możliwym etapie relacji możliwie (u nas są wyjątki i odstępstwa od normy) równorzędnym. To fajny czas, z którego nie zdawałbym sobie w ogóle sprawy, gdybym się nad tym nie pochylił i się nad tym nie zastanowił. 

Opublikowano

@Gosława Oczywiście masz rację. Będzie jednak fajny moment jak Twoje dziecko będzie miało 20 - 25 lat, a mąż 60 - 65 lat. To jest tylko obserwacja pewnej chwili, a nie głos przeciwko posiadaniu dzieci w późniejszym wieku, bo życie pisze najróżniejsze scenariusze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin zasadnicza różnica polega na tym że ludzie nie mają już czasu na wychowywanie dzieci a programują maszyny aby to robiły i taki młody człowiek wychowany przez sztuczną inteligencję będzie się kochał w sztucznej inteligencji. Można by było temat rozwijać w nieskończoność ale dając do ręki dziecku smartfona programujemy go już na całe życie. Dlaczego jest trend wśród elit aby nie dawać dziecku smartfona do czasu aż nie nauczy się odruchów ludzkich.
    • Pewien rabin co bogiem jest mu rodzic kompanowi nakazał przyjść do łodzi a gdy ten psioczył że już się zmoczył usłyszał - po palach, ośle, trza chodzić!   *****.*** sobota dzień narodzin człowieka i Ewy, a za podłe potraktowanie kobiet grzechem jest Jezu ufać tobie.
    • masz problem  nie szukaj pracy za chleb ona sama cię znajdzie  jak będziesz głodny    nie dadzą wiele  ale i umrzeć będzie trudno    szukaj pracy  myśląc jaka będzie z niej frajda  coś nowego byle jaka  to  osiem godzin kieratu    a ty  ty jesteś stworzony do...   nie wiesz do czego  stąd problem  od tego zacznij    nie myśl o swoim wykształceniu możesz być każdym    pomyśl na początek o polityce  może to to    wielka  niczym nieskrępowana kasa  i nie oglądając się  idź tą drogą    co ty na to    może uda ci się polubić  lekko płynące pieniądze    7.2025 andrew  Sobota, już weekend Miłego wypoczynku   
    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...