Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Ziemniaki

 

Panie
Czemu tak Ciężko
iść mi przez życie
Czemu  drepczę
Czemu skowyczę
Co mnie tak tłamsi
Co powstrzymuje
Czemu sam sobie
życie rujnuję?

Panie ..
Tak łatwo się obrażać
Tak łatwo się gniewać
zawsze inni są wini
zawsze .. niewinny
mam rylec
Ewy imię
na ziemniaku  wyryję
za raj , za żmije !
Chce go wyrzucić
zapomnieć
rzucam ... gniew  mój
kieruje
...wpada, jak ..kamień
do mojego plecaka


W moim plecaku
pełno podpisanych
porytych ziemniaków
za zazdrość, za podłość
za .. zło nienazwane...
już pierwsze śmierdzą
puszają soki
smród nieładny taki

Panie
Ciężko mi  z tym
na plecach 
..Daj mi
Anielskie skrzydła
daj, wiarę
Inaczej głowa
mi pęknie
lub o mur rozwalę

Otworzyłem oczy
nie zapomniałem
snu
był  proroczy
dałeś mi Panie
odpowiedź!
odpowiedziałeś
mi Panie !

by iść do przodu
życiem się cieszyć
opróżnij.. plecak
zasadz ziemniaki
w rękę weź
zaklęcie proste
wymów.. z powagą
Przebaczam  Ci Ewo
ptzebaczam  Adamie
zakop żal i gniew ...
będzie to błogosławiony
siew

Nie zbieraj  juz.wiecej
gniewu i żalu ... ziemniaków
do swojego życiowego
plecaku !

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...