graphics CC0
całkiem prozaiczny wiersz
2009-
Jankesi na księżycu odnaleźli wodę
Ruskie w Uljanowsku
witali Nowy Rok w listopadzie
wybuchła składnica broni
świat to symetria
dokładnie tylu z nas pragnęło sukcesów
ilu kontynuacji przepoczwarzeń
byliśmy raczej niezdecydowani
Wisłę zawrócisz kijem w biegu
myśli duszne czyny wulgarne
bezbarwna cywilizacja
upojnie dążyła do upatrzonych celów
do mitów, do bylejakości
człowiek był istotą sensu stricte
albo żył bez sensu
zmierzał do fresku lub palił opony
a później kark
dźwigał w nadgodzinach łeb
doli swej końmi nie objedziesz
wiewiórki zwane albinosami
miały swe konta na facebooku
ze szkół wynoszono krzyże
Bogiem ochrzczono spodek
wszyscy na boczne oko, czemó?
bo krindż i zgerypała
31 października 2014 r
--