Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

O morsowaniu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Kiedy facet się odważy

Jako zwierzę brzydkie, gorsze,

Wleżć do bardzo zimnej wody,

To jest gruboskórnym morsem.

 

Kiedy pani zaś to robi

Widok bardzo cieszy oczka.

Gdyż zanurza w chłodnej toni,

Swoje ciało piękna foczka.

 

Post scriptum:

 

A gdy zrobi to pijany,

Co się uchlał tak jak świnia,

To przypadek tak szczególny,

Że nosi miano morświna.

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@dot.

 

Otóż to

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

 

Dzięki Dot i pozdrawiam.

@Dag

 

Super . Zazdraszczam. Ja ostatni raz trzy lata temu przy minus 12. Godzinę skuwalismy lód. Było go chyba ze 30 cm. Może kiedys wrócę... .

 

Dzięki i przyjemnych igiełek. 

Kto kiedykolwiek poczuł, ten wie

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@opal

 

W zasadzie to najlepiej jakby się upił winem (importowanym oczywiście

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

)

 

Dzięki i odpozdrowionka    

@iwonaroma

 

Foczka?

 

Dzięki

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk   to nie depresja  ani samotność    to miękki czarny aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> to pewien stan należący do tej samej "rodziny" jak depresja czy samotność (ciemność), ale inny, możemy domniemywać jaki (jak kawałek jakiegoś materiału)       to nie depresja  ani samotność    to miękki aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> tu niespodzianki nie ma, jest noc
    • IA jest jak  milutkie zwierzątko. Lubi być głaskane, jak się łasi, po tłustym brzuszku, po miękkim futerku, z światłowodowej sierści.   Nigdy nie ugryzie,  gdy aportuje za to poliże po gębie.   A każdy ją ma.   I też każdy lubi chodzić, na złotej smyczy  w brokatowej obroży. Tresowany.  
    • Zegar     Czeka na cofnięcie wskazówek, żal  czasem, że tylko w takim da się to zrobić. Wiosna rzuciała godziną przed siebie,  jesień z pokorą ją odda - ale w parku,  rok za rokiem - cztery pory Vivaldiego.   Wirują zbłąkane liście, rdza zaognia pustkę,  jedynie ławki czekają na dotyk człowieka. Przechadzka z parasolem to jednak coś miłego. Kiedy ziemia zaciąga się mgłami, po pniach  skaczą wiewiórki szukając szczęścia na zimę.   W pamięci szkicuję obrazy, będą na jutro. Na wzniesieniu prastare olbrzymy zrzucają  nasiona - pękają iglaste kulki - turlają się  kasztany - kasztanowe, jak niegdyś moje włosy. Dzisiaj, przewrotny czas ochoczo je popieli.      wrzesień, 2025    
    • @Annna2... @piąteprzezdziesiąte... :) dziękuję Wam Kobietki i.. niech tak będzie. @Starzec... miło to czytać... :) dziękuję.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        i niechby został, na każdym suple, a myśleć trzeba, po to mam głowę... ;) czasami tylko złoszczę się w myślach, bo stołki w górze, cały czas modne.     Pozdrawiam Was.       Jacku... bardzo, bardzo dziękuję.... :)  
    • ... jakże często jest to widoczne 'na górze', ale nie tylko. Trafnie, 'strzałką' w dziesiątkę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...