Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

     W moim domu mieszka kot-taki prawdziwy koci kot. Ma czarne futerko, cztery łapki, ogon, uszy, wąsy i piękne zielone oczy- kocie rentgeny. Potrafi nimi prześwietlać moją duszę i w razie potrzeby zastosować odpowiednią, kocią terapię. 

Pazurek, bo tak ma na imię, ma bardzo koci charakter. Kiedy mówi "miau" to znaczy miau a kiedy mówi "mrrr" to znaczy mrrr. Gdy milczy to znaczy, że nic nie mówi. 

Uwielbia przesiadywać na moich kolanach i mruczeć urokliwe kołysanki. 

Jest wyrozumiały i cierpliwy. Pozwala mi rzępolić na skrzypcach, kiedy mam na to ochotę. Nigdy nie odmawia słuchania moich "koncertów".

Jest pierwszym słuchaczem i recenzentem moich wierszy. Prowadzi ze mną długie, kocie dyskusje. Przyznać muszę, że przeważnie ma rację. 

Zgadzamy się prawie we wszystkich sprawach. Ja jestem przeciwniczką polowań. Pazurek też nigdy nie upolował żadnej myszy.

Śpimy razem w jednym łóżku, bo po co mamy się rano szukać?

Taki koci kot mieszka w moim domu. 

No dobrze. Powiem wam całą prawdę. Mieszkam u kota w jego domu. Resztę już znacie.

 

Opublikowano

ja też mam czarnego kota ma białą krawatkę 

który wędruje sobie gdzie popadnie 

po prostu ma swój koci świat 

 

szczęśliwego nowego roku 

i aby do przodu 

ze zdrówkiem itd

Opublikowano

@Karina Westfall Dziękuję, że odwiedziłaś mnie tutaj i przeczytałaś o Pazurku. 

Dziękuję również za życzenia. Odwzajemniam je z całą przyjemnością. 

Jeżeli kot Dziadków lubi spać na Twoich kolanach to znaczy, że obdarza Cię wielkim zaufaniem. Ciesz się z tego bo to wielkie kocie wyróżnienie.

Za serduszko przesyłam również serduszko.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pazurek nie tylko mieszka w Twoim domu, ale też w Twoim sercu :) A Ty - w jego :) Poczułam ciepło i usmiechałam się czytając. Dziękuję Ci i pozdrawiam, życząc wiele dobrego w Nowym Roku :)

Opublikowano

@duszka Masz rację, to jest mój przyjaciel. Jest ze mną od siedemnastu lat. Przez te lata widział moje łzy i usmiechy. Kocha mnie swoją kocią miłością a ja to uczucie podzielam i odwzajemniam. 

Dziękuję, że przeczytałaś i poświęciłaś mi swój czas. 

Dobrego i zdrowego 2021 roku.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar Twój wiersz ma charakter uniwersalny - brzmi jak opowieść, która świadczy o tym, że  przeszedłeś przez życiowe lekcje i wiesz o czym piszesz. Pozdrawiam. :)  
    • @FaLcorN W sumie to dobra filozofia - czasem trzeba po prostu płynąć i nie walczyć z każdą falą. Takie podejście czasem naprawdę ratuje zdrowie psychiczne. Jest tylko jedno ale - ale co, jeśli ta fala prowadzi prosto na skały? Czasem warto wiedzieć, dokąd płyniemy. :)))
    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
    • @Mitylene Bardzo dziękuję! Przepiękny komentarz, jestem nim zachwycona. Pozdrawiam. 
    • @Migrena   Bardzo dziękuję! Czuję jak ciągle jesteś na tym portalu. Wspominają Twoje niezwykłe metafory i obrazy Ci, którzy tak bardzo nie  mogą znieść Twojej  wyobraźni, kreatywności i talentu. Ale ludzka zawiść była, jest i będzie. Pozdrawiam.  @Lenore Grey poems@Rafael Marius@Leszczym@antonia@Andrzej P. Zajączkowski@Simon Tracy Serdecznie dziękuję i pozdrawiam. :))) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...