Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Członek korporacji Alojzy ze Mszczonowa

postanowił zdrowy tryb życia zachować

a tu taki kawał

o mało co zawał

Jego babcia wykrzyknęła - a niech to blać!

 

 

 

 

Jeśli przekleństwo to tylko po rosyjsku:)

Opublikowano (edytowane)

Hmm... 

Nie żebym się czepiał, ale siermiężnie się to czyta. Jest przede wszystkim nierówno. Nazwa korporacji ciekawa, ale niczego nie wnosi do treści (mogłaby brzmieć np. Zdrowy rozsądek albo Chora wyobrażnia). Zdrowego trybu życia się nie zachowuje, a raczej prowadzi. Kto komu kawał? Że to niby życie płata mu figla? I co tu wnosi babcia swoją postacią i bezsensowną w sumie odzywką? Rozumiem, że chcesz łamać zasady, ale to też trzeba robić z glową. 

Na koniec koniec

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Rym cudowny , ale to pomijam. Nie blać, a bladź, jezeli już. To tak jakby babcia  wykrzyknęła "O kurfa", co jest możliwe, ale brzmi blado. Nawiasem mówiąc, to Rosjanie mają niezły ubaw słysząc, jak Polacy mówią np. "Po ulicach chodzą ludzie bladzi" .

Nie bierz sobie moich uwag za bardzo do serca, bom człek nieuczony w piśmie. Pisanie dobrych limeryków, to wbrew pozorom, nie taka prosta sztuka. Łatwiej z pomysłu (którego tu zresztą nie dostrzegam) zrobić fraszkę, bo tam nie jest człowiek ograniczony formą ani przestrzenią. 

 

Pozdrawiam. F.K. 

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Franek K Dzięki za komentarz. Niektóre z zastrzeżeń mogę wytłumaczyć. Od kilku lat stosuję pewną taktykę zdania, która w zależności jak się spojrzy znaczy dwie albo nawet trzy różne sprawy. Na pierwsze zdanie limeryku można spojrzeć, że chodzi tu o osobę Alojzego, a także o nazwę korporacji Alojzy. Obie interpretacje są właściwe, a technika jest lekko właśnie poetycka, gdzie poeta nakreśla znaczenia, ale nie przesądza właściwości interpretacji. Twój zarzut jest o tyle słuszny, że nie do końca panuję nad tą techniką. Zresztą takich technik mam więcej, a żadnej w mistrzowskim stopniu jeszcze nie opanowałem:) Owszem zdrowy tryb życia się prowadzi. Piszę tutaj jednak o kliszy związanej z korporacją. W satyrycznym tego słowa znaczeniu w korporacji dzieje się źle. Gdyby Alojzy chciał zdrowy tryb prowadzić to by - w tym rozumieniu - nie pracował w korporacji w ujęciu negatywnym. On tam pracuje, a chce zachować zdrowy tryb życia:) Nie jestem purystą językowym, ale to sprawdzałem i chyba mi wyszło, że można napisać zarówno blać jak i bladź:) Mi pomysł zatroskanej o losy wnuczka babci, która delikatnie i łagodnie przeklina, po prostu się podobał:)) Ale słuszna uwaga, bo nie wszystko co mi się podoba może spodobać się Czytelnikowi, a zwłaszcza temu uważnemu i samemu sporo piszącemu niezłych rzeczy:))) I na koniec uwaga, którą znów powtarzam, ja lubię te swoje limeryki lekko przekrzywiać językowo - bo te klasyczne ą i ę nudzą mnie. Sporo swoich tekstów ciut umyślnie właśnie przekręcam. W satyrze jest to chyba najbardziej dozwolone:))) Ale fakt, to może przeszkadzać w odbiorze. Oj Franek rozpisałem się... 

Opublikowano

@Leszczym

 

No i git, ale limeryk nie powinien być tak hermetyczny, żeby nikt nie kumał, co autor miał na myśli. Jest to pewna forma, której trzeba się mniej więcej trzymać albo stworzyć nową. Sam kiedyś wymyśliłem formę o nazwie lamentyk. Zapodałem mniej więcej reguły i parę osób napisało całkiem fajne i zabawne treści.

Opublikowano

@Franek K Wiesz co, jak mi minie faza z nowszymi tekstami, a wena pójdzie gdzieś w niezbadane zakątki tego świata też się pochwalę moim mam nadzieję nowatorskim pomysłem na wiersz pod tytułem tryptyk. Szukajmy formy i odpowiedzi, bo od tego tu jesteśmy:))) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...