Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pale Communion


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

(Z cyklu: Albumy muzyczne)

 

***

 

Teksty z cyklu „Albumy muzyczne”, nie są przekładami. Są one jedynie luźno związane z oryginalnymi tekstami utworów, zawartymi na prezentowanych przeze mnie albumach muzycznych. Zarówno sama muzyka jak i treść utworów śpiewanych są dla mnie niejako pretekstem i inspiracją do przedstawienia swoistego konceptu fantastycznego.

 

***

 

Otwieram ciężkie ― ogromne drzwi ― z pogłosem ― skrzypiących zawiasów…

 

 

Wstrząsa mną ― do głębi ― dreszcz bezgranicznej pustki…

 

… nikła

woń

kadzideł

― woskowych świec…

 

 

Ktoś tu kiedyś na mnie czekał ― w jaskrawym blasku ― minionych dni…

 

… otulony błękitem ―

przeszłego czasu…

 

Rozglądam się… ―

 

… nie został nawet ślad…

 

 

… w półmroku ―

jakby szept…

 

Gdzieś

― coś zastukało…

 

 

Mżące piksele

samotności ―

poruszają się

― z szelestem wiatru…

 

… z szumem lodowatego deszczu…

 

*

 

Pochylają się nade mną ― święci ― z grymasem ― bolesnej melancholii…

 

… nie umierali lekko…

 

Dotykają mnie ―

skostniałe

― rzeźbione ręce…

 

 

… w półmroku ― ogromny ciężar ― milczenia…

 

… wysokie witraże ―

w kolorze sepii…

 

Gorączkowy

― piskliwy szum…

 

 

Stąpam po zimnej posadzce…

 

… za oknami ― pochmurny świt…

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2019-02-23)

 

***

 

Pale Communion – jest to jedenasty album muzyczny (studyjny) szwedzkiej progresywno-deathmetalowej grupy Opeth, wydany w 2014 roku.

 

 

 

 

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ cudny wiersz 

Przerażająco mroczno zaciekawiający 

Chcę wejść głębiej jednak się boję bo mogłabym odkryć swoją "ciemniejszą stronę"

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arsis przykre to bardzo ! 

Od dawna obserwuję Pana wiersze 

Dostrzegam w nich takie gotyckie mroczne dość ciężkie klimaty 

Może większość utożsamia autora z podmiotem lirycznym? stąd te opory przed podaniem dłoni:)

Lubię ryzyko więc się tu rozgoszczę

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gosława Czyli wg. pani, jestem ciężkim, mrocznym podmiotem (dobrze, że nie przedmiotem) w gotyckiej szacie... hmm, to wszystko wyjaśnia... Ps. z tym przedmiotem to taki śmieszny, piwny żarcik w klimacie Wiecha, tudzież Haszka... Krążę po okolicy, ponieważ się zgubiłem, a austro-węgierski patrol wojskowy myśli, że jestem skończonym idiotą albo - obcym szpiegiem... Tak ględzę, bo musiałem dryłować do swojej kompanii w Budziejowicach 50 kilometrów perpedes, gdyż zostałem wyrzucony z pociągu za pokazanie takiemu jednemu, bezzębnemu pastuchowi jak działa hamulec bezpieczeństwa... Wyrzucił mnie z pociągu porucznik, u którego służę jako, nazwijmy to - giermek... Pojechał dalej... Problem polega na tym, że zabrał wszystie moje dokumenty... Ale dobry sierżant z dworcowego posterunku dał mi na drogę kawałek suchego chleba i paczkę papierosów... i było dobrze... Dopóki nie wypiłem panem kapitanem wspomnianego austro-węgierskiego patrolu kilku piw... Widziałem jak mu się zaczęły robić maluśkie, mysie oczki z nadmiaru gorzałki. Kiedy go rano budzili - dyndał na żyrandolu w samych kalesonach, przytulając do piersi portret Najjaśniejszego Pana... Jak się tam po pijaku dostał - nikt tego nie wie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arsis w którym miejscu napisałam że jest Pan podmiotem? :) 

Wspomniałam tylko że niektórzy mogą Autora z nim utożsamiać

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jeśli już o przedmiotach mowa to ja kocham stare ciężkie DĘBOWE kredensy 

A teraz przejdźmy do żartu:) 

Muszę się skupić przeczytać trzy razy i na bank się uśmiechnę

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arsis no tak bez pajęczyn nie ma zabawy

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pająków się nie boję za to brzydzę żab i koników polnych

 

Ciężkie drewniane drzwi? 

Zaczekaj zerknę i Ci powiem co jest za nimi

Też mnie ciekawość zżera

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gosława Proszę nikogo nie ździelać... Proszę podziwiać te rycerskie zbroje z ciężkimi mieczami, stojące pod ścianami po obu stronach korytarza... Fakt, niektóre trochę przerdzewiały... Ciekawe, dokąd ten korytarz prowadzi... Wygląda to na jakieś lochy starego zamczyska... Przyjemnie tu, tak horrorowo... A, że łażą po mnie pająki?... Widać, muszą łazić...  My też łazimy... Lubi pani łazić? Oho, słychać w oddali jakieś lamenty i szlochy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arsis kiedy mnie ręką swędzi i myśl natrętna męczy "co by kogo zdzielić" 

To może chociaż te pająki podpalę? 

Rzeczywiście przyjemnie jak cholera

Zwłaszcza te krzyki i lamenty tworzą niezapomniany klimat:) 

Tak tu wilgotno i stęchlizną pachnie

O patrz nawet szczur przebiegł !!! 

 

 

@Arsis przemówień prezesa słucham namiętnie;) 

Jego głos mnie odpręża i uspokaja:) 

Działa kojąco jak nasz dzisiejszy spacer w tak fantastycznych "okolicznościach przygody"

 

Czy lubię baraszkować? 

Nie:) 

To całe mizianie kizianie jest przereklamowane 

O kolejny szczur! 

Czyż tu nie jest cudownie tak horrorowato:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GosławaChrzęst łańcuchów, chrząkania, mlaskania... Gdzieś, ktoś kogoś chyba... A to co? Stoją w półmroku jakieś popiersia okryte zakurzona folią... dłuta... Fidiasza? Nie znam się na rzeźbiarzach... Porzucone narzędzia... O, kolejny zakamarek z plątaniną żeliwnych rur... Słychać jakieś bulgoty i jęki... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arsis dobra najpierw sprawdzę czym są u diabła te dłuta Fidiasza 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Gosława już wiem ! 

Spokojnie Arsis !

Tylko spokój może Cię uratować i ja!

nie zapominaj że nadal trzymam w ręku pochodnie:) 

Słuchaj skoro są żeliwne rury to musi też być bulgotanie 

Wsypię kreta i będzie po sprawie :) 

No już się nie cykaj 

Idziemy ! 

 

Ty mnie po prostu chcesz wystraszyć 

Zaciągnąć w ciemny kąt odebrać pochodnie i... Przytulić 

Przyznaj się! 

 

 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...