Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mistrzu!

Dlaczego pouczasz?

Gdy ja w uczuć jestem kipieli,
Ty śmierć nazwałeś pianą,
Afrodytę zabiłeś cierpieniem
i kruchość jej przyznałem.

Dlaczego drwisz?

Tobie żal każdej białej ściany
i całej farby marnowanej.
Mi brak niewzajemnego uśmiechu
co mej pustki był wyrazem.

Dlaczego dialog prowadzisz?

Twoja równina pokryta szczątkami
aż po mój uczuć horyzont.
Coś pod butami nadal skrzypi,
a widnokrąg co noc znika.

Dlaczego jesteś mistrzem?

Ty walczyłeś ze światem,
ja tylko z myślami.
Twoje cierpienie zostanie,
a moje czas wymarze.

Opublikowano

Po pierwsze, panie Marcinie, to nie dialog, a monolog. Po drugie: no cóż. to nie był monolog ciekawy. Wydaje mi się, że dwa ku temu są powody: raz, że powtarzanie pytań sprawia, że jest tekst schematyczny, dwa, że część wyrażeń ("uczuć kipiel", "wyraz pustki") się do rzetelnych wierszy zwyczajnie nie zadaje. Sugerowałbym skrócić i nie apostrofować za bardzo.

Pozdrawiam, Antek

Opublikowano

Jestem na nie. Niestety, nie wyciągnąłem z tego wiersza (słusznie zauważa A.L., że to raczej monolog...) zbyt wiele. Myśle, iż korzystniejsza byłaby zwykła polemika na pozomie najbardziej znanych wierszy Miłosza. Wtedy ogólne zrozumienie wiersza jak i osobista "wiadomość" do poety jest chyba najlepiej widoczna...
POZDRAWIAM!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...