Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

ma swoje latka

wiele widział

będąc tu i tam

 

dziś nie żałuje

tego co było to

jego był świat

 

ma swoje latka 

dużo słyszał np.

echo i wiatr

 

dziś o tym miłe

wspomnienia ma 

są mu jak brat

 

ma swoje latka 

wiele czuł

cieszyło go to

 

dziś czuje się 

wygranym mimo

że odwiedza  łza

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

ma swoje lata wiele widział

dziś nie żałuje tego co było

to jego świat

dziś miłe wspomnienia ma 

są mu jak brat

 

czuje się wygranym

mimo że odwiedza  łza . . . . . . . . .  łza odwiedza.? ehhh.... lepsze byłoby chociażby..  mimo że czasem spływa łza

 

 

            /ma swoje latka 

            dużo słyszał np.

            echo i wiatr/ . . . . . . . . . . . tą "wywalam", który raz wrzucasz w strofy... echo i wiatr...  (nie będę liczyć)

 

 

              /ma swoje latka 

              wiele czuł

              cieszyło go to/ . . . . . . . ta, też mi niepotrzebna

 

Kiedyś już pisałam, że dziwnie łamiesz wersy, zbyt często nielogicznie to wypada w czytaniu. 

Powyżej... wycięłam część, zachowując na początku postu max.z oryginału.

Pozdrawiam.

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - jest mi bardzo przykro że nie odpowiedziałem na

twój komentarz który cenie  - zawsze wyciągam z twoich 

komentarzy wnioski przemyślam je staram się je zrozumieć.

Tym razem się zgubiłem zapomniałem widać starość mnie 

dogania i dlatego tak głupio wyszło - za co przepraszam.

Przypomnę jeszcze raz jesteś zawsze mile widziana pod

moimi wierszami.

                                        Spokojnej i ciepłej nocy ci życzę.

Opublikowano

Och Waldku.. kamień z serca, serio.. pomyślałam przez chwilę, że wpis po prostu zignorowałeś...

Dziękuję Ci za uspokojenie myśli, bo czasami mieszam innym, ale zawsze w dobrej wierze.

Wzajemnie, dobrej nocy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Do tej pory pamiętam słowa dziadka, Odbijające mi się od ścian zwojów mózgowych. Tamtego jednego dnia, kiedy uraza międzypokoleniowa Nagle odnalazła wyrwę w czasoprzestrzeni.   "Ona sprawiła, że moje własne dzieci się mnie boją"- mówił wskazując na babcię. W głosie słyszałam prawdziwy żal I nutę rozpaczy- nie zdołała mnie wtedy przekonać.   Tamtego dnia coś się zmieniło Zatopiłam się w świat nie tyle babci Co samego jej małżeństwa i przeszłości Jaki był werdykt? Żal mi dziadka. Oraz babci.   Starałam się zrozumieć babcię Ale ona była zawsze ostra jak brzytwa, wypominała mi Jak bardzo odbiegam swoim obrazem Od dziecka na które tyle czekała.   Ona nie jest złym człowiekiem-  Jedynie nieszczęśliwym. Ale nigdy nie rozumiałam jak można Własną nienawiść ulokować w innych.   Prawda jest taka: jestem niegodziwa Nie jestem sympatyczna i nikt ze mną nie wytrzyma; To powiedziała mi moja matka, gdy przyszłam Raz na zawsze zaniechać naszych wspólnych kłótni.   Nigdy nie byłam aniołem, Chociaż próbowałam nim zostać. Ale moje starania nie były zauważane. Każdy wynik, jaki osiągnęłam mógł być lepszy.   Ważniejsi natomiast byli obcy ludzie; "Jej córka coś osiągnęła, nie to co ty", Słyszałam rozczarowane mną głosy; Tyle razy, że nie zapomnę ich do końca moich dni.   Staram się być dobrym człowiekiem Bo czuję, że właśnie taka ma być moja rola Ale trudno jest być sobą, gdy twój bliski Ocenia każde twoje potknięcie jako klęskę.   Żyjąc w takim świecie, domku z kart, Który jedynie z zewnątrz wydawał się być idealny, Wiedziałam, że wystarczy jeden niepoprawny ruch Aby ten spokój i arkadyjski obraz runął w gruzach.   Były dni piękne, wiele wspaniałych chwil, Ale nie zabrakło też tych okrutnych i złych, Które tylko uświadamiały mi jak bardzo zawiodłam. Jedyna lekcja, jaką wyniosłam była najcenniejsza:   Nigdy nie postąpię w ten sam sposób. Nie miałabym na to serca.   Tak, to ja jestem córką marnotrawną. Może kiedyś, daleko w przyszłości, Usłyszę słowo "przepraszam" To, które sama wymówiłam tysiąc razy w płaczu. I którego potrzebowałam usłyszeć z ust innych.  
    • W punkt

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • A ja zostawię ślad bo dużo ciekawych momentów dla siebie znalazłam 
    • @Relsom ale to jest prawdziwe  Tak sobie pomyślałam że prawdziwa miłość odchodzi w ciszy nie zatrzymywana  To tak jakby przerwać rozmowę w pół słowa bo wszystko co po tym już i tak nic dobrego i pięknego przynieść nie może   
    • Ja myślę że nie tylko czuje ale ma pewność

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Lubię Cię czytać
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...