Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sonata jesienna


Gość Franek K

Rekomendowane odpowiedzi

@AzaHolmes

 

Mądre słowa. Trzeba żyć nadzieją, że kiedyś odejdzie sama albo trzeba się zebrać i ją przegonić.

 

Dziękuję i pozdrawiam. FK.

@Natuskaa

 

Lubię budować napięcie i zaskakiwać,

 

Dziękuję i pozdrawiam cieplutko :)

@WarszawiAnka

 

Dziękuję Aniu i odpozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twoich, ten najbardziej mi się podoba. Koniec utworu zachęca, aby jeszcze raz się zagłębić.

Czytałem z uczuciem, jak bym już dobrze znał te wersy. W sumie wszyscy jesteśmy samotni ;) 

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dag

 

Dziękuję za miłe słowa.

 

Pozdrawiam ciepło. FK.

@Agrafka

 

Nie wszyscy jak widać :)

Konstruktywna krytyka zawsze w cenie.

 

Dziękuję i pozdrawiam. FK.

@Annie

 

Znowu samotny? A dobra. Niech będzie...

@Radosław

 

Ten tekst jest taki trochę z nie mojej bajki, ale taka była widać potrzeba chwili i wylał się na klawiaturę. Cieszę się, że się podoba. Masz rację. Wszyscy w jakimś stopniu jesteśmy samotni.

 

Dziękuję i pozdrawiam. FK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz wróciłem :)

Samotność miewa różne odcienie. Zdarzyło mi się kilkakrotnie o tym pisać. Podrzucam link, wydaje mi się, że tego nie czytałeś:

 

 

Oczywiście nie umywa się do Twojego teksu, ale... no cóż... nie przestaję się promować :))));)

 

Jeszcze raz pozdrawiam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sylwester_Lasota

 

Tego nie znałem, ale czytałem Twój inny pt. Zabójcza samotność, który mnie poniekąd zainspirował.  Z podobnej beczki skrobnąłem kiedyś coś takiego, ale usunąłem.

 

Czasocisza

 

 

Słowa, choć ranią czasami

Od martwej lepsze są ciszy

Ona jest krzykiem rozpaczy

Którego nikt nie usłyszy

 

Słowa potrafią dość wiele

I nienawidzić i kochać

Cisza? Cóż ona potrafi?

Siedzi gdzieś w kącie i szlocha

 

W środku aż drży od emocji

Choć ich okazać nie umie

Czasem coś szepnie bezgłośnie

By się pogrążyć w zadumie

 

Dumna, wyniosła jest przy tym

Nie lubi skarżyć się wcale

Usta zaciska ze złości

I milczy, milczy wytrwale

 

I nie potrafi wybaczyć

Ni prosić o wybaczenie

Wypełnia dni i wieczory

Swoim wrzaskliwym milczeniem

 

Wciąż w nieskończoność rozważa

Czyja w tym wszystkim jest wina

Łkając bezsilnie rozmyśla

Gdzie leży pustki przyczyna?

 

Czy w urażonej godności?

A może w niezrozumieniu?

Czas się do ciszy przyłączył

Trwają oboje w milczeniu

 

I coraz trudniej się rozstać

Nierozerwalnej tej parze

Czy przyjdzie się w czasociszy

Razem osobno zestarzeć?

 

Dzięki i pozdrawiam samotnego wilka. FK.

 

@Paradyzja; @Maciej Leszczyński

 

Dzięki za pozostawione serca :)

 

Pozdrawiam. FK.

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • @Olgierd Jaksztas

      "Byłem rybą o łuskach z oczu. Patrzałem oczami i skórą. Każde pole na stu ścieżkach mnie czekało, na stu problemach malina. Wiatr rzuca mi na czoło jej barwę. Po tym zbożu jaką łodzią, jaką myślą płynąć? Tą? Tamtą? Którą? Kula śmierci = żarówka wśród nocy? Wyjścia nie ma. Strzał słów. To ja strzeliłem. Zabiłem sto moich oczu" – Tadeusz Peiper, koniec "Zwycięzcy". Tak więc to jest gąszcz, jak tu płynąć, dlatego text miał się rozgałęziać. Na razie pierwsza notatka moja z zeszłego roku na temat:

       

      Ma. Któż Ma? Ma Ma. Któżto Ma? MoJa.

      Ona Moja, Moi Mojów. Mojeniem Moja. Mojeni Mieją. Cóż Mieją? Miano, Miane Mieją. Mieją Miana. Moje Miana Mieniają. Ma Mienia. Mamienia. Ma Moja, Ma Maja, Ma Maje Maja Majakiem. Majak Maje Majaczy. Ja Majem. Majonym. Mianem Mienionym, naMienionym. Mieniem. 

      Cóż Mień? Mienny. Mianem Mieńszy, Mojeńszy. Mojny. Mojony. Jam Mój. 

      Któż Mój? Mojony. Mojony? Mojny.

      Któż Mojna? Mojna Moi i Ma. Mienia i Mnia i Mianuje. Mianem Mianuje i Mieniem. Mojny Mieniem. Mianem Inny. Któż Inna? Inna Inni. Ińszy. Ińszy Inosza. Inosz Mianem Inny. 

      Mojna Mienia i Mnia. Mni i Mni. Mnie Mni. 

      Cóż te Mnie? Ona Mnie, Mnie, Mniejszy i Mniszy. Mnie Mniszy, aż Mniejszy, uMniejszy. UMne Mnie uMią uMiany. UMian uMieniony uMie. Któż uMa? Ona uMa. Któż UM? UM uMia. Kogóż uMia? UMiany uMia, uMia, aż uMierzy. Miarą Mierzy, Marą Marzy. Marza. UMarza. Kogo uMorzy, ten uMor. UM uMa, aż uMarzy. 

       

      Druga notatka:

       

      Ma. Kto Ma? Ma... Ma. Mama Ma. 

      Ma = Moja. Mama Moja. Kim jest Mój?

      Mój < Moić, ale tak jak Bój < Boić > Bać,

      Mój! < Mać.

      Mać = Macz, Mak, Miany = Mienie.

      Matka = córka Maci

      Maciek = syn Maci

      Macz > Maczać (coś w czymś)

      Macz Macza Miano przez Mak

      ta Matać = Matacz, Maczak, Maczan = Maczanie, ale i Motanie i Matanie

      Matanie jak bratanie

      Motanie = ta Motać = Motacz, Motek, Motany (coś o przeznaczeniu)

      Maczanie < Moczenie

      Moczyć, Mokrzyć

      ta Moczyć = Mocz, Mok, Moczen > Moc, Mocen

      Miano < Mienić, czyli zMieniać

      ta Mieniać = Mieniacz, Mieniak, Mienion

       

      Mama Ma

      Ma < Mieć

      ta Mieć = Miacz, Miak (Mijak, Majak), Mian = Mienie

      Mama to Mica Mieniąca Miana 

       

      Mój jest Mianem. Mama Mieni go Mianem

      Mój jako Mienion jest Mianem

      Mój jako Mian jest Mieniem (iMieniem)

      Mój jest Mianem i Mieniem

       

      Mój Moi > Moić

      ta Moić = Moicz, Moik, Moiny (= Mój) = Mojenie =Majenie (bo Moje = Me)

       

      Mać = Macz, Moczy Miano w Mocy przez Mak (mak rośliną mocy, Mokradło miejscem mocy)

       

      Mica Mieniąca różne Miana

      Micać = Migać lub Mykać

       

      ten Mój jest Mianem (on jest Mianowany) i Mieniem. Jest Mianowany Imieniem.

      nie da się imienieć, można Imać

      nie ma Imaci, choć jest Imacz, Imak, Imany – Imanie

      co innego Miano i Imię

       

      co różni Migać od Mykać?

      Migać = Migacz, Miziak, Migany = Miganie

      ci Miganie. Migacz Miziakiem Miga Migana.

      Miga Miziakiem

      Mama jako Mica jest Migaczem i Miziaczem, który Mienia te Miana

      Mian jest Miganem, jest Migany

      razem z praMatką są Miganami i Mizianami

       

      nie ma Mykać, tylko zMykać lub zaMykać

      nie ma ta zMykać ani ta zaMykać

      to znaczy, że nie ma zmykanego i trójca jest niepełna.

      tak samo nie ma zamyczy, choć jest zaMek

      to wyraża oddzielenie od praMatki

       

      Mać Mocni Miana Mocą

      Mocne Miana są Możne

      Możne, czyli Mogą < Móc, albo Możeć

      Możeć to wzrastać w Mocy

      ta Możeć = Możec, Możny, ale nie ma możka

      możek = Możeć. Trójca niepełna, zatem jeśli Mogą, to nie wzrastają w Mocy, cała Moc jest od praMatki, praMocy.

       

      Mami = należny Mamie < Mamić

      ta Mamić = nie ma mamicz ani mamik, choć jest Maminy.

      te Maminy, jako z niepełnej trójcy, to demony (Mamuny)

      Mamun-syn

      praMatka również nie Mamia, bo nie ma Mamiaczy (ta Mamiacz)

      można Mamieć, wtedy Mamiec, jak głupiec

       

      Mienia, czyli Mnie, Mnie Miana

      Mnie < Mnąć

      ta Mnąć = Mięty, Mięczak, Miecz (z Mięcz) = Mięcie

      Miecz Mnie Miana w Mięcie lub dla Mięty

      Miecz jest Matką (dla woja)

      woje w Mnąci Mną Miana, iMiona wrogów (dla Mięty?)

      Mną czyli Mienią, zMieniają

      Mnąć, czyli czynić swoim, czynić Mną

      ta Mna, lub coś Mnego

      uMny

       

      czy zMieniają iMiona, że nadają nowe?

      raczej coraz to nowych wrogów wliczają do Mny

      uMne jest to, co uMiane – uMieć

      uMieć to znać

      uMniejszy woj uMniejsza swe wady

      wady mają iMiona, są istotami

      uMny woj uMie, zna wady, i używa na korzyść?

      Mniejsze jest to, co bardziej Mne – Miane

      Mieniają iMiona, Mianują, ale nie tak jak praMatka, nie nadają.

       

      praMatka Mnie, czyni Mnię lub Mnąć

      ta Mnia to Miecz, Mięczak i Mięty (woń zwycięstwa)

      ale Mięczak to narzędzie – Miecz to woj, zatem on zwycięża Mięczakiem dokonując Mięty – Mięczak jest tym, co zmiękcza.

      Miękczy, Miękki

      Miętny (naMiętny)

      naMiętny Miecz Mięczakiem w Miękkie

      Miękczyć to Mężyc, Mięczak, Miękczony < Męczony

      Męczony < Męczyć

      Męczyć = Mąż, Mąk (Męka), Mączny

      zMęczony Męką na Mąkę

       

      kto Moi, ten Mojeniem Moi, więc Ma

      Mojeniem Ma, a nie Mocą, jak praMatka

      Miewa, więc Miał i Mnie i zeMnie

      ten Miał < Mleć (stracić?)

      ta Mleć = Młacz, Młak, Młany = Mlenie

      Miał < Mieleć, coś Mieleje, staje się Mielsze

      Mielsze, czyli ubywa Mienia?

       

      Mielsze a może Bielsze i Wielsze??

       

      Starczy na teraz, potem trzeba wybrać drogę. 

      (Rany, ja chyba zgłupiał od czasu drugiej notatki...)

      Edytowane przez Olgierd Jaksztas (wyświetl historię edycji)
  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...