Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U kowala mole kuły

co? Wiadomo molekuły

i choć może to przedwcześnie

wszystkie mole jednocześnie

 

wiedzę swą kontestowały

i ten sprzeciw przekuwały

bez cenzury w takie słowa,

że do dziś mnie boli głowa

 

gdyż rzucając mięsem w koło

często mnie trafiały w czoło

przebarwienia, sińce, guzy

memu zdrowiu to nie służy

 

więc we wnyki je zwabiłem

i po książkach rozproszyłem

tak gatunek powstał nowy,

który zwie się mól książkowy.

 

Opublikowano

mole kuły molekuły

i tych moli było w bród

Avogadro nie był czuły

wszystkie mole wziął i zwiódł

 

w szkołach już na dzieci padło

wiedzą że takowy mol

równy liczbie Avogadro

nic tu nie ma prawnik Zoll

 

czytelniku chemię lubisz

Avogadro liczbę znasz

ile równa o czym mówi

napisz proszę chociaż raz

 

pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Witam - dobre to twoje pisanie  - uśmiecham sie.

            - nobel się należy za owe odkrycie.                                                                      

                                                                                Pozd.

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Amadeo Avogadro

tym nie przyniósł sobie sławy

bo mu palec pokazały

uczennice z oślej ławy,

 

które często są na gazie

lecz to gaz alkoholowy

a reguła Avogadro

nie chce włazić im do głowy

 

a w ogóle to uczeni

chyba z nudów wymyślali

jakieś prawa i zasady

i się tym nie przejmowali,

 

że się młodzież musi uczyć

a mniej zdolni łapią pały

gaz to gaz i niech na gazie

w kuchni pichcą wiktuały.

 

Serdecznie pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja do Szwecji nie pojadę

bo tam zimno i w ogóle

lecz nagrodę w formie kasy

gdyby, co to ją przytulę

 

niech król Szwecji, bo on właśnie

ma takowe przywileje

niech mi prześle ileś koron

lub na konto niech przeleje

 

a ja wtedy ze zdwojoną

siłą wspartą alkoholem

dam gatunek całkiem nowy

bo to ja się stanę molem.

 

Serdecznie pozdrawiam.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Człowiek się stara, lukruje, słodzi

lecz mu nie zawsze torcik wychodzi

a o wisience to nie ma mowy

bo i cukiernik przedpotopowy

 

inne zwyczaje inne nawyki

mniej tu teorii więcej praktyki

i chociaż warsztat już zubożały

wciąż dowcipkuje, knuje kawały.

 

Serdecznie pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Z racji wieku  bardziej wolę
Gdy w skupieniu są te mole
Co książkową pełnią rolę
Wszystkie inne ja chromolę
A poza tym niechęć czuję
Gdy mól jakiś molestuje
To mi smak zwyczajnie psuje.

 

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Amber To nie jest wcale tak dobrze :// AI coraz lepiej robi podkład muzyczny :)) Aż strach, a są jeszcze lepsze, płatne wersje :)
    • @Leszczym  Świetnie wybrzmiewa, a Koleżanka balansuje i równocześnie pokreśla powagę tematu. Całość super :))
    • Maszyna czasu   Pewien mężczyzna kiedyś się zastanawiał: „Dlaczego przeszłość jest niezmienna? Dlaczego rzeczy, które zrobiliśmy, słowa, które wypowiedzieliśmy, pozostają w przeszłości nietknięte niczym blizny po ranach, widocznie przypominające nam nasze czyny…”   I tak kontynuował: „Gdyby istniała Maszyna Czasu, pozwalająca w mgnieniu oka polecieć w przeszłość i zmienić wszystko na lepsze, nigdy niczego bym nie żałował. Jednak życie jest okrutne i bezlitosne, dając nam tylko jedną szansę przy każdym wyborze. Ten jeden wybór może być bolesny jak rana, która będzie goić się miesiącami, latami — kto wie?”   Mężczyzna podsumował swoje myśli: „Najwyraźniej życie wystawia nas na próby, dając nam egzaminy, a od nas zależy, jak szybko się nauczymy. Niektórzy nigdy się nie uczą, pogrążeni w nieustannych wyrzutach sumienia, marząc o wspaniałej Maszynie Czasu, która nigdy się nie wydarzy.”   Zapytał samego siebie: „A co ze mną? Mam już mnóstwo blizn, które na zawsze utkwiły w moim ciele i nie mogę tego zmienić. Jestem apatycznym, pełnym żalu człowiekiem, który mówił sobie, że nigdy nie będzie żałował, lecz los lubi się powtarzać, pstrykając nas w nos, jakby chciał powiedzieć, że jesteśmy tylko małymi istotami ludzkimi — słabymi i bezsilnymi. A jednak aż do końca mojego istnienia będę wierzył, bo życie, mimo swojej surowości, daje mi nadzieję, czekającą na mnie wraz z nowymi dylematami, jeszcze ukrytymi, lecz wkrótce…”   Tak więc mężczyzna żył swoim życiem, dokonując nowych wyborów i nowych decyzji, które prowadziły go do kolejnych żali, smutku i cierpienia. W ostatnich dniach był cały pokryty bliznami, jednak nigdy nie przestał wierzyć w Maszynę Czasu.
    • @violetta To jest instynkt kulinarny wywodzący się z regionu nie do podrobienia. Mama pielęgnuje tradycje.:)
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Annna2
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...