Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jest tu coś szczególnego. Takie małe "udziwnienie", bo naturalniej brzmi "szmer wody w liściach". Z tym, że tutaj pasuje tak jak jest. Podoba mi się, chociaż pewnie moja własna interpretacja różni się od Twojej;)
Pozdrawiam,
Noriko

Opublikowano

hm... szmer wrzącej wody w herbacianych liściach? czy szmer deszczu za oknem... nie pytam, odpowiedź mnie nie interesuje. dobre wrażenie mistrzu.
fajny krótkometrażowy filmik
lef

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Tak, haiku można czytać jak scenariusz. Ale ten nie jest zbyt precyzyjny.
Jest pomysł, ale wykonanie szwankuje. Za dużo roboty zrzucone na watle
barki reżysera.
To co sobie układam w głowie, robi na mnie miłe wrażenie.


pozdrawiam
obu panów
jul
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pierwsze, co mi się nasunęło na myśl po przeczytaniu tego utworu to dom moich rodziców i deszczowe lato kilka lat temu. Siedziałam sobie na poduchach, popijałam herbate i najprawdopodobniej coś bazgrałam w szkicowniku. Drzwi balkonowe zawsze zostawiałam otwarte, żeby wsłuchiwać się w szmer wody w liściach;) Bardzo miłe wspomnienia...
A drugi obraz, jaki zobaczyłam, to krzew herbaciany zaraz po ciepłym, ulewnym deszczu...
No ale to tylko moje osobiste przemyślenia...
Bardzo interesujące haiku.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarcDziękuję :) Wiesz, to przedziwne uczucie, że najpierw prosisz o coś takiego, żeby tego nie było, żeby się tylko nie stało. A po pewnym czasie, prosisz o to, żeby koniecznie, żeby szybciej przyszło, to czego nie chciałam.  I to nie było działanie farmakologiczne, tzw. "głupiego Jasia", bo to dostaje każdy przed operacją. To było dużo wcześniej. Ale z daleka, wygląda tak, jakby człowiek nie wiedział sam, czego chce.
    • w galaktyce spiralnej        wirujesz myśli dostrzegam oczy jak gwiazdy            mgławica rozwiewa włosy wiatr słoneczny nie nachalnie         pieści twoje ciało w sukience z grawitacji           strunami zatrzymuje                czarna dziura czasoprzestrzeń zakrzywia     horyzont zdarzeń        nie wiem gdzie cię szukać w ciemnej materii kosmosu    punkt dostrzegam pulsuje     czasem zakrzywia   przestrzeń           wielki bum cię odradza      nagle znowu razem zjednoczeni   ponad szybkością     w supernowym błysku losu  roztańczymy cały kosmos               poza niemożliwości  uczuć zdarzeń        a ja szepcę kwantem światła     tyś jedyna osobliwość tyś wszechświatem            moich marzeń
    • @Wochen To porządkowanie bólu słowami jest odważne. Bo czasem, gdy wszystko się miesza i rozpada, właśnie takie krótkie nazwy uczuć potrafią pomóc nam stanąć na nogi.
    • @tie-break To bardzo piękny, mądry i cicho wzruszający wiersz. Czytając go, ma się wrażenie, jakbyśmy zaglądali komuś do chwili przed rozpoczęciem życia od nowa.
    • @Toyer Pięknie piszesz o nadziei — nie jako o cichym marzeniu, ale jako o czymś, co płonie i walczy. Ten czerwony kolor naprawdę tu działa — od razu czuć energię, zawziętość i siłę, która nie chce się poddać, nawet gdy już brakuje tchu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...