Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ogień


Rekomendowane odpowiedzi

Walczę. 
Codziennie - to zbyt małe słowo. 
Noc - mój wróg. 
Poranek - dotyka me czoło niczym rozgrzane węgle. Przenikają mnie do głębi.
Trafiają do serca. Tam znajdują pokłady paliwa. 
Po chwili cała płonę.

Nikt o tym nie wie. 
Uśmiecham się, udaję. 
W środku płonę, krzyczę z bólu.

Uśmiecham się. Idę dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...