Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Źrenica znika za horyzontem drzew

Milknie jej barwa w odbiciu księżyca

Głęboki oddech jeszcze głębszy sen

Ostatnia szansa by zaczerpnąć

życia

Ukryty w cieniu nieskończony lek

Słowa spadają z drzew jak narkotyk

Uczucia błądzą nadając im treść

Choć nadal milczą pod osłoną nocy

Spragnione łzy czekają na deszcz

By ukryć ból po między kroplami

Bezchmurne niebo jak nagi wiersz

Zraniony prawdą czystym wstydem krwawi

Źrenice krzyczą w potoku tęsknoty

A usta milczą w sidłach beznadzieji

Bez wiedzy o tym , że tylko dotyk

Zapomniane słowa w pożądanie zamieni

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...