Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

=m=m=m=


Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj spacerowałam po parku i właśnie takie odczucia były i moim udziałem...no może bez śnieżycy:) ale to tylko przypadek.
Bardzo mi podoba się Pana haiku...(tu: moje zdanie jako cztelnika, no może ucznia )

Pozdrawiam.



ps.
ale moje próby w tym temacie trwają nadal :)

Zbita z tropu
P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Pani Penelopo,
(musze tak odpisac, chociaż byłoby miło, gdybyśmy mówili sobie na Ty)

Proszę o wybaczenie, jeśli zwinąłem Pani temat. Może nic straconego.
Dziękuję za czytanie i osobisty komentarz.
Może wytłumaczę się z tej "śnieżycy".
Chciałem, aby okoliczności, które pochylają do siebie pędy
trwały, trwały i trwały jak śnieżyca ;)
Chciałem, aby w śnieżycy pędy pochylały się jakby po omacku ;)
Co Pani sądzi o "ku sobie"? Naturalniejsze byłoby "do siebie"
Ale chciałem dać sygnał czytelnikowi, żeby nie przeoczył jeszcze
jednego aspektu działania śniegu. Łapy mnie świerzbią, aby
napisać więcej... Już gryzę się w paluchy.

pozdrawiam
jul

(też uczeń, tylko tępy - mam nadzieję, że tylko ze starości :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jul :) - wystarczy Pen :)

hm...temat jest dla wszystkich ciągle aktualny myślę, gdyż patrząc na taki obraz można zobaczyć coś innego lub inaczej i to wyartykuować.
Stwierdzenie "ku sobie"- myślę, że bardziej zaznaczyło kontekst...inaczej możnaby było odczytać, że to puch do siebie... wygina te pędy - a jest przecież odwrotnie, one uginają się pod jego ciężarem ku sobie...zbliżają się do siebie- w takiej śnieżycy nie tylko pędy zresztą //hehe (i to też zobaczyłam w Twoim haiku)

ps. o wiek nie będziemy się kłócić, bo różnie może się okazać;)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




:) zatem Pen
Zależało mi na tym, żeby śnieg jednocześnie wyginał pędy do pędów i pędy do śniegu.
Wobec tego nie wiem, czy nie zmienić tego "ku" na "do".
To śmieszne, jakie dylematy mogą targać osobami bawiącymi się w pisanie.

Dzięki za czytanie i odczytanie.
pozdrawiam
jul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...