Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fajny, klimatyczny tekst. Nie lepiej by było Panie Ropuchu, gdyby te trawy były po pas?

 

Pozdrawiam. FK.

Opublikowano

@Pan Ropuch

Jak powrót do Krainy Niewinności wśród "wysokich traw" (ten obrazek przypomina mi dziewiczą sawannę pierwszych ludzi), do pierwszego oczarowania, miłosnych przyrzeczeń, gdzie nic nie było grzechem, bo wszystko było - właśnie - pierwsze.
Piękny klimat.
A początek wiersza przypomniał mi to

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

:

 

 

Pozdrawiam serdecznie
 

 

Opublikowano

Kraina do której można wracać. Pomimo, i może, ze względu na pioruny ! 

Młodość jest w nas. 

Podoba mi się obraz, jaki stworzyłeś. 

 

Dziękuję @opal za obraz z filmu. 

 

Pozdrawiam. 

Opublikowano

Sympatyczna treść i... o "relikcie".. wczasach pod gruszą... :)

Kombinowałam z zakończeniem... podam, ale nie traktuj tego jako sugestię, ot, po prostu, czasem robię

jakieś ruchy w czyimś wierszu.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... mieć zdanie.. świat kochać chcę na skraj na schwał... bo dlaczego by nie... ;)

Fragmencik po kropeczkach... od razu przywołał w pamięci utwór Omegi... "dziewczyna o perłowych włosach".

Pozdrawiam.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witam - jak na razie lato nie rozpieszcza   - może jesień zadowoli -                                                                                                                  Pzdr.
    • Witam - ciekawie piszesz -                                                       Pzdr.
    • Witaj - podoba się -                                            Pzdr.l
    • Na początku była pewność. Zawzięcie splecione z przekonaniem, że nic nie stanie na drodze. A jednak - los rozplątał moje nadzieje. Zostałam sama. Śmiech wypełnił czas, twarze wokół tańczyły w radości. I wtedy - on. Spojrzenie, co zatrzymało chwilę. Uśmiech, co zahipnotyzował. Rozmowa jak dotyk skrzydeł. Zdjęcie skradzione w ułamku sekundy. Numer zapisany w pamięci jak sekret. Potem powrót do pustego pokoju. A zaraz po nim - jego głos w telefonie. Kilka słów, ciepłych, a jednak zbyt krótkich, by nasycić pragnienie. Dni mijały. Wiadomości spadały jak krople deszczu - rzadkie, chaotyczne, czasem niezrozumiałe. Nie odpuszczałam. Słałam mu obrazy, jakby zdjęcia mogły zapełnić ciszę. On przyjmował je pozytywnie, lecz bez iskry, a ja pytałam siebie: czy widzi mnie, czy tylko moje ciało? Minął miesiąc. Cisza wciąż trwała, aż wreszcie wysłał swoje zdjęcie. Jakby uchylił drzwi do świata, którego wciąż nie znałam. Rozmowa rozkwitła. Obietnica spotkania  zakwitła w moim sercu jak wiosenny pąk. Czekałam jak ziemia na deszcz - a on odwołał. Przeprosił. Obiecał. I niespodziewanie zadzwonił. Jego głos - ciepły, kojący, lecz pełen tajemnic, których nie chciał wyznać. Rozmowa była tańcem pragnień, a nie opowieścią o nim. Nalegał na zdjęcie, jakby moje ciało było ważniejsze niż ja. I wreszcie - dzień spotkania. Poranek - napięcie. Południe - czekanie. Wieczór - radość. Zawahał się: czy warto? Czy ma to sens? A jednak przyjechał. Milczący, niepewny. Jak cień człowieka, którego chciałam poznać. Pragnienie płonęło w jego oczach, ale słowa gasły na ustach. Trzydzieści minut  uciekło jak piasek przez palce. Odwiózł mnie. Pożegnał. Zniknął. A ja wciąż wiedziałam o nim tak niewiele, jakbym nigdy go nie spotkała. Teraz dni mijają, jeden za drugim. A on milczy. Wołam -  a echo nie odpowiada. Moje pragnienie rośnie w ciężar, ściska serce coraz mocniej. A odpowiedzią jest tylko  cisza.
    • @Alicja_Wysocka …dzięki, pozdro.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...