Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaprosił diabeł do szklanki,

żeby one cierpiały.

gdy powrócą pijaczyny,

kobiety będą płakały.

 

Pijaczków co nie miara,

do szkła polewają.

Ona taka i taka,

o żonach źle gadają.

 

Cytaty aż uszy więdną,

by zrobić porządek z babami.

Ja swoją zawsze ustawiam,

przykład, chodzi z limami.

 

Wrócili bokserzy do domu,

meble po przestawiali.

Swoje żony pobili, 

a dzieci pouciekały.

 

Cieszy się diabeł od szklanki,

ponieważ mają kaca.

Temat jak zwykle ten sam,

perpetuum mobile powraca.

 

 

 

Edytowane przez Gabrys (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Florian Konrad To wiersz o instynkcie trwania wbrew wszystkiemu, o biologicznej, a nie heroicznej stronie istnienia. I choć wydaje się rozpaczliwy, w gruncie rzeczy jest afirmacją, gdyż pisanie definiuje świat, a więc stawia opór temu, co wzrasta przeciwko niemu.
    • To było w operze, a może tylko w wyobraźni, gdy nasze spojrzenia się spotkały i skrzypce zamarły w połowie taktu. Na małej stacji ktoś spóźnił się na pociąg i zgubił przyszłość w dwóch minutach. Ulicę dalej wiatr porwał z balkonu słowa, jeszcze niedojrzałe do wyznania. A ja wciąż noszę ciszę po tamtym spojrzeniu — pęknięcie chwili, które mogło stać się lawiną -   a zostało tylko przypadkiem.
    • Ja, jestem jaka jestem.. i dobrze. Bałabym się ulepszeń. Dzięki Bereniko... :) Wygląda okropnie, no właśnie... lepiej własne. Rozumiem jedynie zabiegi po jakichś urazach, wypadkach, tu ok.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Moralitet, nie moralitet, wydaje mi się, że stare prawdy trzeba od czasu do czasu powtarzać... ludzie tak szybko zapominają... Jacku, rewolucje, to przewrotność. Powiedziałbym szatańska przewrotność, bo zmieniają się tylko układy sił, a wszystko, ogólnie patrząc, działa tak, jak działało... może tylko w bardziej wyżyłowany sposób. Niektórzy mówią, że w tej chwili też stoimy na skraju rewolucji, albo już w niej jesteśmy. I to może być przewrót totalny. Co do "Twojego" biznesmena, to chyba w przytłaczającej większości przypadków tak to właśnie działa. I powiedziałbym, że to nie jest jakaś przypadłość konkretnego człowieka, ale raczej ogólny mechanizm zakodowany gdzieś w ludzkiej psychice. Kto jest go pozbawiony, raczej nie zostaje "biznesmenem", ale może być odbierany w społeczeństwie,  jako osoba nieco upośledzona, kaleką.   Pozdrawiam jednak z uśmiechem. 
    • @Berenika97  atam, ale dzięki. W Valldemossie  był Chopin, chory już, skomponował swoje wspaniałe preludia. Myślę że dlatego tak pięknie komponował, słowo piękne- to może za mało. Jego utwory już po pierwszych są rozpoznawalne- od pierwszego akordu wiadomo że to On. Albo walce- nie do tańczenia przecież, piękne, bez ozdobników( tak jak np u Straussów) I to dlatego, że jego serce tęskniło za Ojczyzną. Dziękuję     @Migrena UE- głosowałam w referendum za. Bo to był sen- sen o wolności. I się ziścił. My nie mamy wielkiej alternatywy, nie jesteśmy Brytyjczykami. Brexit? Ich było stać. A nas? Czy to nie oznaczałoby powrotu do tego co było.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...