Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pamiętam zakurzone przetarte łapcie
niebieski fartuszek trzepak i orenżadę
kanapkę z truskawkami posypaną cukrem

Pamiętam krzywe boisko z bramkami z kamieni

czasem rzuconych plecaków radość

po strzelonym golu w wyimaginowane okienko

Pamiętam zniszczone toporne jak na wojnę
place zabaw powyłamywane huśtawki

zerdzewiałe drabinki betonowe piaskownice

Pamiętam ten brud zadrapania i siniaki

błoto klucz na sznurku i choćbym
nie wiem co - nie wpuszczaj obcych

Wszystko trzeba było dostrajać od radia
przez telewizor po comodore i vhs winyl

trzeszczał jak zawsze a zimy były mroźne

tylko brud kurz trzask rdza błoto mróz

wielogodzinny wyobraźni podwórkowy rausz
dziś jak pomyślę mam w oczach niejeden
strach choć wiem - tak się hartowała stal

 

 

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami, na Comodore oczywiście, po ustawieniu głowicy. 

Utwór świetny, dla mnie. 

Opublikowano (edytowane)

@dot. jeszcze 9 lat temu znalazłem przybytek gdzie można kupić orenżadę na skrzynki i ptysie oczywiście kaucja zwrotna za butelki i skrzynkę :D :D :D na przeciwko Więzienia na Białołęce i Pani w niebieskim fartuszku po prostu - skansen :D

@joanna53 Witam i pozdrawiam serdecznie!

@Radosław Tak lapsus się wkradł comodore - ja tak po prawdzie miałem Atari 64XE jak mnie pamięć nie myli, ale u brejdaków tyko comodore i te - a teraz nie oddychaj bo ustawiam głowicę :DDDDDDDDD

@opal jedno i drugie jak widać na załączonym obrazku, starałem się ująć i przemycić nie tylko te smaczki, ale przede wszystkim niesterylność i niehigieniczność, która dzisiaj wydaje się nie do pomyślenia, tak jak kiedyś było nie do pomyślenia żeby tym zaprzatać sobie głowę

@Dag tak to było najwartościowsze proste zasady i rozbuchana wyobraźnia, człowiek tworzył coś z niczego, a rekwizytami zabawy było wszysto to co się nawinęło pod rękę

@w kropki bordo nie ma i nie musi być bo sprzątanie odbyło się na zasadzie - powierzchowne... kontrapunktem jesteśmy my i suma naszych zaszczepionych strachów, śmiem twierdzić, że obcy, czarna wołga, listonosz itd. etc. to betka przy tych, które najmłodsze pokolenia mają teraz i które im dzisiaj serwujemy choć i sobie też z tą różnicą i przewagą, że my mamy porównanie i pamiętamy jak to było się nie bać, dzięki za odwiedziny!

 

Dzięki Wszystkim za komentarz!

 

@dot. @Tomasz Kucina @iwonaroma @Allicja @Natuskaa @Radosław @Dag @Franek K @M.A.R.G.O.T @ais

 

Dzięki za Serducha!

 

 

Pozdrawiam serdecznie

Pan Ropuch

 

 

 

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zakończenie, z tą stalką, świetne... w treści jest jednak za bardzo, jak na moje ucho, wyliczankowo i

nie mam na myśli słowa.. pamiętam... raczej o innych drobiazgach piszę.

Najbardziej mi na nie..." oraz z cukrem"...

To, że wspominkowy, to akurat sympatyczny akcent całości, wspomnienia są w każdym z nas.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy umrę, mnie nie chowajcie, tylko prochy me wiatrom oddajcie.  Miast ginąć w nieznanym rzędzie, niech burze poniosą je wszędzie, aż ślad mój waszym się stanie.   Bo kiedy umrę, ja być nie przestanę, tylko wspomnieniem waszym się stanę. Jednym miłym, kochanym, innym znów mniej zrozumianym, a jeszcze gdzie i mocno zgorzkniałym.   Więc zamiast chować, odpust mi dajcie: od nieczułości i bezzrozumienia, od win minionych, czasów straconych, co ich nie dałem, a tak pożądałem. Od bezsilnosci i niezaistnienia niech mnie umyją wiosenne deszcze. I światłograniem w strudze słońca niech się stanę, we wszystkich kolorach, losem rozdanych wzorach, gdzie bywać chciałem, odwagi nie miałem, osiądę teraz skroplonym kurzem. Smugą cienia wam zagram na murze. Ku zadziweniu i dla przebudzenia, dla nowej myśli wskrzeszenia śladem palca na szybie was wzruszę i odpocznę na chwilę waszym przebaczeniem zanim dalej w drogę wyruszę. I żył będę, bo muszę. Tylko odpust mi dajcie.
    • Najwolniej jak się da: pędem.  Przez życie idziemy razem: całkowicie sami.  Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami.  Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie.  A człowiek? Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ...     
    • Każdy dzień dla mnie to jak łza nad pudełkiem wybrakowanych puzli. Zastanawiam się nad ludzkością, nad tym, z czego wynikła i czego jest rezultatem. Możliwe, że jednak pomyłki. No bo skąd się bierze ten samopowielający wzorzec, gdzie co -nty człowiek na ziemi jest "niedopasowany," " niekompatybilny," nie trafia "na swojego," odstaje od przyjętych norm i "nie ma dla niego miejsca"? Człowiek szuka i nie ma, nie może odnaleźć siebie w kilku miliardach innych poszukujących.  ... Czego? Chciałabym po prostu usiąść kiedyś w barze i zamówić lustro. I niech przysiądzie się do mnie ten, kto zamówił to samo ... (Z tego właśnie powodu z reguły omijam bary.) Wolę śnić o granatowych łabędziach - tylko dlatego, że nie wiem, w jakim kolorze jest antracyt Wolę cofać się do przodu - wiem, dokąd wracają błędy.  Wolę być otwarcie zamknięta - w końcu każdy może podejść i sam sobie otworzyć. Kiedy mijam ludzkość, nigdy się nie rozpoznajemy, nie witamy, nie pytamy o samopoczucie.  Kupiłam dziś belę jedwabiu i właśnie upycham ją do butonierki Boga, który jasno mówi, że "nie szata zdobi człowieka."  Odwracam się, by jeszcze raz na Niego spojrzeć.  Bardzo przystojny.  Podejrzanie ludzki! Kaszmir. Z metra.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wochen Jesiennie i ten szelest litości niesłyszany odbija się echem.
    • Literatura to jedyna religia, której Dekalog przykazuje kłamstwo w dowolnych konfiguracjach i kontekstach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...