Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bajka o kotku - część 6.


Rekomendowane odpowiedzi

Czy to bajka (?)

 

Jak mawiają niektórzy, 

"prawda jest pośrodku",

a ja chcę tu napisać

coś z prawdy o kotku.

 

Kiedy byłam w ogródku

odwiedził mnie kotek;

szukał czegoś dokoła -

nie łaknął pieszczotek.

 

Oddałam mu kanapkę

z kiełbasą żywiecką;

a on ogon/grzbiet w pałąk, 

i brykał zdradziecko.

 

Wycofał się przez furtkę

kocim ruchem giętkim,

i pobiegł wprost na łąkę;

jak strzała był prędki.

 

Wrócił po pewnym czasie

- pomiaukując - drogą,

z upolowaną myszką;

w pyszczku zmiął niebogą.

 

Ulokował się z myszką,

i zaczął ją zjadać;

co ja przy tym przeżyłam

- szkoda opowiadać.

 

Kiedy pojadł, siadł syty

i podał mi łapkę;

chodziło mu o myszkę,

a nie o kanapkę.

 

Jaki morał z tej bajki,

drodzy czytelnicy?

My jadamy kiełbaski,

a kot woli myszy. 

 

 

 

Wersja dla dzieci. 

 

Spójrz na tego oto kotka,

bardzo rzadko to się zdarza;

znalazł w polu chorą myszkę, 

- niesie do weterynarza :) 

 

 

Edytowane przez M_arianna_ (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ais Niestety, zdarzają się i ptaki...ale najczęściej myszy polne, ryjówki i nornice. Słysząc już z daleka charakterystyczny dźwięk - radosny okrzyk "najlepszej w okolicy łowczyni" już wiem, że za chwilę dostanę prezent. I jak wytłumaczyć, że nie chcę takich prezentów? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marianna- Marianno z kotami to ja mam uciechę, pod domem jest ich kilka bezpańskich i zawsze o 13,00 siadają przed moim oknem i patrzą w okno, da coś czy też pójdziemy na myszy, a że myszy u nas mało... mam kłopot budżetowy. Więc daję  co mam, bo pomyślą że cham.
 

Pozdrawiam weekendowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ais

 

Pewnie kolorowa.

@Cor-et-anima

 

No właśnie.

Pupilka robi, co może, żeby się przypodobać właścicielce. 

Pozdrawiam :)

@[email protected]

 

Bezpańskie koty łasują sobie,

a co tam myślą, to myślą.

Można kupić dla kotów domki,

które ustawia się pod balkonami,

lub pod daszkiem.

Wzajemnie udanego weekendu.

Edytowane przez Marianna- (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

złowił czarny kotek myszkę
"cóż, że mam do domu z dyszkę
Zbych się dzieli ze mną stryszkiem
dzielę się i ja ze Zbyszkiem"

 

w biegu przez przeszkody wszystkie
a to kamień, to łodyżkę
złapał biedak w mig zadyszkę
w końcu w pasie miał nadwyżkę

 

"na cholerną świńską kiszkę
nie chcę w piekle być z braciszkiem!"
i rozdziawił chłopak pyszczek
i wypuścił małą myszkę...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • _M_arianna_ zmienił(a) tytuł na Bajka o kotku - część 6.
  • _M_arianna_ zablokował(a) i odblokował(a) ten utwór

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   Tak przy okazji: odebrałbym prawa kobietom - nadużywają własną wolność i to właśnie przeciwko mężczyznom - różne oskarżenia padają wobec mnie: iż jestem zboczeńcem, chodzę po ulicy i zaczepiam ludzi, a najgorsze jest to - kwiaty, kwiaty i kwiaty - to wy szukacie słabego punktu, aby dobić i wykorzystać mężczyznę.   Łukasz Jasiński 
    • @Domysły Monika   Nie, moja droga Moniko, poezja jest bardzo trudna, otóż to: poezja to mało słów i dużo myśli, proza: dużo słów i mało myśli, dlatego niektórzy chcą, abym pisał, pisał i pisał - bez sensu, zresztą: samo pisanie bez sensu jest grafomanią.   Łukasz Jasiński 
    • Ja jestem z początku grudnia :) może to jeszcze przedgrudzie. Oddałeś ten klimat. Wiecznej nie dokończonej albo nawet nie zacz3tej rozmowy, bo kurczy się dzień i jak nigdy, wtedy słupy stoją dostatecznie blisko owinięte w dziurawy jak sié okazuje sweter :)
    • Ja już płaczę. Bardzo wiele wierszy, które czytasz, są z udziałem Ala. Tak czuję, ale obym się myliła.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dziękuję.   Jako dziecko cz3sto tak sobie pisałam do siebie. Teraz jest inaczej, każdy może się odnieść, sam wiesz. Może to taka symboliczna pani, bo trochę ich się uzbierało :)  To takie dziś były pierwsze łzy, bo bał się iść do szkoły. I tak możnaby powiedzieć , dopiero dzisiaj. Mój chłopak nie dosłyszy.   Dziękuję za wizytę :)             Nie wyszło mi to jednak do dziecka :) Może właśnie nie nienawiść, cz3sto wiele bierzemy zbyt bardzo do siebie. Dziękuję:) Dziękuję :) Proszę nie dręczyć mojego gościa pod tekstem :) Komentarz to coś znacznie więcej niż nawet pierwsze miejsce w rankingu, tak wg mnie :) Ale świat się chyba zmienia i pod tym wzgl3dem ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...