Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

A było tak spokojnie i jest...


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Drogi luźne jak nigdy, paliwo tanie.

I ryzyko, które stało się narzędziem.

Tłumienia ognia wolności, aż przyzwyczajenie

normą się stanie, teorie, żal i szukanie winnych

na innym planie. Odmrozić, to zadanie

pierwsze lecz nieświeżość została.

 

Druga fala, a może trzecia, czwarta.

Tak trzeba, ma moc uzdrawiającą,

sito wciąż pełne chorych. Ci co

mieli współistniejące przestali

współistnieć. Dla nich murują postument.

 

Gdzieś pomiędzy, bliżej niż dalej

ciało niebieskie, dość duże by

nadać znaczenie życiu.

 

Tragedie stały się mniejszymi,

i mniejsza o to, że strzelają, bynajmniej

nie śmiechem. Jak można marnować

tyle zasobów, potrzeba rozwoju, myszek

laboratoryjnych, testów.

 

Biernie bierzemy to co przyniesie,

Tak, w ciszy, burzy nie będzie.

Jest to co najważniejsze, to co

trudno przewartościować choć

i to nie jest pewne.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...