Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Mówisz mi o zimie, a czy wiesz o tym że.

gdy śnieg w polach leży, zwierzęta zostawiają ślady swe.

Łatwo wtedy wytropić i zaczaić się, na ścieżkach sidła zastawić,

kłusownik o tym wie.

 

Mówisz mi o wiośnie, a czy wiesz o tym że,

kiedy w maju trzech ogrodników, delikatny kwiat zmarznie

przymrozek szok dla kwiatów, a maj już tak ma,

że chociaż świeci słońce, jest zimna Zośka ta.

 

Mówisz mi o lecie, a czy  wiesz o tym że,

kiedy leje się żar z nieba, wszystko wokoło schnie,

które żywe ucieka do cienia, zaś w polu usycha łan,

może mąki wtedy nie być, ziarna nawet  gram.

 

Mówisz mi o jesieni, a czy wiesz o tymże,

by nie kopać nie jadalnych grzybów, będąc w lesie,

bo grzyby, jak to grzyby, swoje przeznaczenie mają,

nie rosną po to by rosnąć, zwierzętom zjeść się dają.

 

Mówisz mi .......

a czy wiesz o tym że,

nie ma piątej pory

i od nowa zaczyna się 

 

 

Edytowane przez Gabrys (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Hm.., chyba lepiej bym odebrała całość, gdyby zamiast tego powtarzającego się zaprzeczenia, które brzmi jakoś tak pouczająco czy przekornie, użyć sformułowania: "a czy wiesz o tym, że", a więc bez "nie". Wtedy brzmi to dla mnie, jak łagodne uzupełnienie prawdy - o te "gorsze" strony pór roku. Ja też jestem za całą prawdą, ale trzeba ją czasem podać łagodnie. Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kto wie, czy winni  są, czy niewinni; t a m /c i  nadają na innej linii...   My nadajemy  na  n a s z ej  fali, więc z nimi żeśmy się nie spotkali.  
    • @Berenika97    Jak w rzeczywistym życiu: czasem tym, czego potrzeba, aby "(...).Wszystko poszło świetnie (...), jest <<(...) "Stuprocentowy, najprawdziwszy, autentyczny grzech" (...)>> . Przy założeniu, że przy Osobowym Wszechświecie, mieszczącym w Sobie dobro i zło, grzech jako taki w ogóle istnieje.     Dobrze napisane opowiadanie, które  przeczytałem z zaciekawieniem. Serdeczne pozdrowienia.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Roma ten wiersz . nie na niego  prosty klucz polifoniczny z filmu Szpiedzy tacy jak my.  Tu trzeba użyć czytanki chińskich harcerzy;   i wychodzi, że :   podmiot liryczny staje w obliczu chaosu, w którym jego życie i tożsamość zostały nagle zdeformowane lub zdezorganizowane. "dąży do odrodzenia się i uzyskania trwałej formy ('wiersza) To jest reakcja. Skoro człowiek jest "z liter złożony", to musi się na nowo ułożyć. Formą, która nadaje sens i trwałość, jest właśnie wiersz – coś uporządkowanego, sensownego i pięknego, w przeciwieństwie do bezładu liter. Czyli: Z chaosu chce stworzyć sensowną całość. Uproszczona wersja tego zdania: W obliczu życiowego zamętu ("poprzestawiani") podmiot liryczny stara się odrodzić i znaleźć trwały, uporządkowany sens swojej egzystencji.   po ginie z tonikiem nie ma lotnych myśli .
    • @violetta, Ja chyba pierwszy raz widzę trzy zwrotki u Ciebie. Faktycznie, jak Kozucha Kłamczucha (taka bajeczka)  co skarżyła się, że Zazulka jej nic do jedzenia nie dała.  I mówi: - Jak biegłam przez mosteczek chwyciłam jeden listeczek - jak biegłam przez grobelkę chwyciłam wody kropelkę.   A boczki miała mocno wypukłe od jedzenia, kłamczuszka jedna.    A gdzie zdjęcie? Nasturcje są ogniste, ładnie odbijają się w oczach.     
    • dobrze jest słyszeć dobrze jest rozumieć dobrze jest widzieć dobrze   nie zawsze o wszystkim pamiętać              
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...