między jednym a drugim przejściem
do rzeczy spada z nieba wielki wóz
na końcu języka północ
potem długo długo świt
na końcu języka słodycz
zabij mnie jeszcze raz
sama
napiszę o tym wiersz
którego nikt nie przeczyta nawet ty
napiszę o nocnej podróży
dookoła świata lodówce
która gra marylę z lat osiemdziesiątych
tuli tuli do piersi
gasi księżyc