Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wiersze z Bończy


Rekomendowane odpowiedzi

unieważniam wielkie kłamstwa
zmieniam skórę
pozoruję szczęśliwość
rozsuwam na boki
zasłony powietrza
przekraczam snu progi
pragnę być dobrym
a czuję
nieskończoną grzeszność
trudno udawać osobę pogodną
gdy ma się własne tajemnice
chcę należeć do świata
porządku
przyzwoitości
ale nie mogę
muszę zgrzeszyć
znaleźć choć jedno prawo
żeby je złamać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Myśle, że nacisk danej nam "wolności woli" jest czasem tak nieodparty, że zmusza nas do grzechu... W ten sposób wolność zabiera nam wolność, unicestwia samą siebie... To chyba jeden z naszych największych dramatów i jedna z największych przyczyn naszego ludzkiego (często ukrytego) cierpienia... Jak więc uzdrowić tę wolność w nas? Może za dużo w niej lęku..? Wyjątkowo głeboko przemówil do mnie ten wiersz - dramatyczny, osobisty i piękny. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...