Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

przyroda jak co roku spakowała się

w temblak i ucieknie sobie z

kolejnym włóczykijem

jakoś przebiedują

razem

 

idzie zimno wilgoć i mrok

otępia serca i nie trudno

będzie o skok w bok gdy

świadomie szukasz ciepła

 

spadną liście ciężkie

kasztany i żołędzie

z nimi coraz cięższe

wiersze zaparzane w

goździkowo-imbirowej

melancholii kołnierz palta

na sztorc postawisz

 

pójdziesz

w noc

 

 

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@WarszawiAnka Brawo TY! ja też się wstrzymam, ale naturalnie że nie każdy to przetrzyma ;) Ucieczki, wycieczki i listopadowe noce, niech przykryją nas i chandrę kocem, a my z pełnokrwistego dzisiaj spoglądajmy w smakowitsze jutro.

 

Dziękuję za obecność i serce oraz komentarz!

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@PuszKin skoro przyroda wiosną wybucha i rozpasa to na jesień kurczy się i przygasa ;)

Moim skromnym zdaniem wszystko gra i pasuje. Pory roku są nawet w himalajach wysokich czy na putynii, a przyroda tam raczej zdawkowa i oszczędna w środkach cały czas, co nie znaczy, że jej tam nie ma. Tu się spakowała i ucieknie zdecydowanie przyroda - odpocznie sobie czy weźmie wolne na czas jakiś (prawie 5-6 miesięcy)

 

@WarszawiAnka Z pewnością, ja już niestety (z racji wieku, ale i profilaktyki prozdrowotnej ;) zawsze próbuję przełamać ten czas choćby tygodniowym wyjazdem gdzieś, gdzie jest i zielono i ciepło:D 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dekaos Dondi przeszłość determinuje teraz i przyszłość kropelkami rosy namalować deszcz- ładnie
    • @huzarc  tu są jakby dwie części wiersza- pierwsza osobista- odezwa do niej ale tu nie ma miłości, druga część to refleksja do świata- gorzka o podziale na lepszych gorszych podzielili nas- my i wy. siedzimy w okopach linia podziału dzieli nawet rodziny
    • @Berenika97 Zainspirowałaś mnie myślami o grzechu i popełniłem podobny czyn. A co tam! Pozdrawiam :))))
    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...