Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W Nowym Mordorze


Jan Paweł D. (Krakelura)

Rekomendowane odpowiedzi

Tymczasem powoli już zaczyna brakować

piasku do budowy - fakt. Piaskarnia nad rzeką

rozparła się na dłużej – stalowy dinozaur

żarłocznie z dna wyżera cny kruszec na wielką

 

górę, plecami czerpią żuki ciężarowe

mrukliwe w obie strony, kości mojej suni

(Funia jej było) dawno przewiozły na nowe

miejsce albo spławiły z nurtem, z mojej głuszy

 

świątynnych dumań wzięły, osobiście śniłem,

że szczekała tam sama bo zimno i ciemno.

A śnią się inwestorom okna szyba w szybę

na tym młodym osiedlu, gdzie nawet przyjemną

 

wetchnął myśl urbanista gdy myślał w poziomie

i szerzej o zieleni, żadne tam mistrzostwo,

ale da się jak widać wytłoczyć zeń gorzkie

panaceum na mrowie ludzkich potrzeb, doszło

 

nowych pigułek w pionie, ludziom w gardłach rosną

ściany, między sąsiady zbliżenie jest takie

wzajemne, że niemal woń czują posobotnią

oddechów, kiedy wpadnie z sercem dzwon i na mszę

 

od-do elewacji susz dusz na podzielenie

wina i chleba prosi. Tłoczą się pigułki

na spustynnienie Ziemi, kurz budów, zeszklenie

tekturami. A lubię gdy woń rzeczną wpuści

 

balkon przez firany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...