Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

leżę 

ubrana w światła wylotówki

kradziony czas

 

rozpinasz nad nami

atłas

jedwab

muślin

szarpie oddech

ciepło twojego wzroku

 

gdzie tylko możesz

dotrzeć

czytasz mnie językiem

okryta słodką rosą

kończę cię 

nad ranem

 

na wyświetlaczu

żona

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

No puenta to jest zaskakująca ;ppp

Tempo erotyczne w moim stylu :)

 

Tylko tu:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

temp. opada, ale też nie można wypocząć, trzymasz czytelnika w nadpobudzeniu, w akcji,

w tym punkcie to trochę dla mnie męczące, tutaj widziałabym raczej coś, co w większym stopniu wskazuje na mistyczne, orgastyczne rozmarzenie chwilę wytchnienia "po" , przejście w inny wymiar, zwłaszcza,
że tekst jest bardzo rozenteryzowany (i rozerotyzowany także ;P)

 

Ale to tyle w sumie ;)

Reszta mi odpowiada :))

 

Pozdrawiam :)

 

D.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pewien Witek z Pewli Małej wiódł swe życie doskonale. Dwie kobity zwykle przy tym. Im też razem było łatwiej. Znany Witek z wsi Zabawa słusznie odrzekł - moja sprawa, bo alkowa moja rzecz. Trzeba tylko czasem chcieć nie krzywdzić i też nie kłamać.   Pewien Witek z Nowej Soli chciał bez baby poswawolić. Jemu wyszło i czar prysnął, gdyż makijaż zdarł się z ghouli.*     Poprz.wersja: Drag Queen.               "Limeryki są wstawione" ponownie, ponieważ ostatnim razem wywołały zbyt żywą dyskusję, nacechowaną niemiłymi odniesieniami do różnych użytkowników tego portalu.    
    • Esy floresy tańczące po ścianie oraz trele morele słyszane z dworu, wczesnym rankiem zwabiły mnie na taras zmuszając do uśmiechu i wyciągnięcia rąk do kogoś , kto siedząc w wiklinowym fotelu tulił filiżankę z kawą patrząc z żalem tam gdzie powoli znikała noc . Widząc to powiedziałem - nie smuć się proszę miła gdy dzień się zmęczy i pójdzie spać  ona wróci i otuli swą powłoką pod którą nasze ciała znowu zakosztują najpiękniejszej że wszystkich gier we wszystkich istniejących światach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu  - dzięki za przeczytanie -                                                                                                          Pzdr.serdecznie. Witaj - ano nie dał to fakt -miło że zajrzałeś -                                                                                     Pzdr. Witaj Jacku - tak wyszło - życie ciągle pyta  jest ciekawe -                                                                                                        Pzdr. @Marcin Tarnowski - dzięki -
    • Dziś Światowy Dzień Synowej                         Pewna teściowa ze wsi Kalety           o synowej  źle mówi - niestety,           rozpowiada wściekła,          „u tej jędzy z piekła           synuś sam musi smażyć kotlety”.             Wredna teściowa ze wsi Kalety           nie polubi synowej Anety,           u miastowej synowej           na nowinki gotowej           synalek fanem wegańskiej diety.       
    • @Annna2 @JWF @Konrad Koper @Ajar41 @Marek.zak1 @MIROSŁAW C. @wierszyki Serdecznie dziękuję za pochwały i serduszka. Pozdrawiam Was i wszystkich czytelników
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...