Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

I przyjdzie...


Rekomendowane odpowiedzi

Gdy już pługiem pogardy zostaną przykryte 

Jamy grobowe modlitw o jasny kres mroku, 

Przyjdzie usiąść przy głębi wartkiego rynsztoku, 

Okrakiem prawd - gdzie brzegi piętrzą się rozmyte. 

 

I przyjdzie nauczyć się sztuki zapomnienia, 

Gestów rezygnacji, a następnie mimikry,

Nowych liter i sylab języka zbawienia

Wieszczącego jałowym ogniem krwawej ikry.

 

Potem przyjdzie nihilizm nasz nazwać nadzieją, 

Wetrzeć w dusze kamienie i popruć sztandary

Na bandaże, pójść traktem burzy i aleją

Śmierci, krajobrazem dni śnionych przez pożary.   

Edytowane przez huzarc (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fregamo  I tak ma być właśnie. Nihilizm przezwyciężony to nadzieja. Niestety często bezrefleksyjna, utopijna i demoniczna. Bowiem na gruzach świata i wartości jakie się rozpadł przez fanfarach nihilizmu,  nihilizm ten nie pozwala wkomponować tradycji w obieg teraźniejszości, a ona jest uosobieniem tego, z czym nowa nadzieja chce walczyć. To jedna z wielu sugestii, jak ewentualnie czytać można tą drążę. Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam.

 

Słowa podziękowania składam równie tym wszystkim, którzy przy tym moim wierszydle zatrzymali się z uwagą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...