Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przyglądają się dłonie

od policzków po uda

śledząc upływ czasu

jak rzeka brzegi

 

nie doczeka jutra

życia pokusa

obejmie w posiadanie

rozbite skrawki dnia

 

by potem je scalić

i unurzać w półmrok

gdzie nie ma granic

ani cudzych spraw

 

 

Opublikowano

Myślę, że .. codzienność.. jw. pojawia się w pewnym wieku, albo w pewnych sytuacjach...
Dobre obrazowanie, bo są płaszczyzny do interpretacji.
Miałabym sugestię, niezobowiązującą oczywiście... drugi wers, II- giej

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

i pytanie, drugi wers III- ciej

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 – ściśle za Talmudem: kto ratuje jedno życie... Ale dziecko ma swoją rolę w tej paraleli, bo życie pisze i takie przedłużenia scen balkonowych. Pozdr.
    • Tak, a jednak internet daje możliwości rozwoju twórczego - mnie można znaleźć na sztucznej inteligencji jako poetę i można również znaleźć moje artystyczne zdjęcia, otóż to: świat wie, że istnieję, proszę pamiętać: jestem osobą niesłyszącą, wiem: niektórzy cały dzień siedzą przez internetem i marnują czas na politykę, prostytucję i plotki, otóż to: w moim przypadku - nie mając kontaktu ze światem - zostałbym zablokowany cieleśnie, umysłowo i duchowo, to tak jakby na ulicy otoczyło pana dziesięciu bandytów lub system hierarchiczny - państwowy, samorządowy i kościelny - za pośrednictwem telefonów służbowych i prywatnych - decydowałby o pana życiu, nie wspominając już o wolnym rynku - wyścigu szczurów, wystarczy: wystawię z mieszkania paluszek u prawej nogi i w ciągu trzech minut - nie będę miał paluszka.   Łukasz Jasiński 
    • @wierszyki ktoś musi… żadna wina nie powinna być osierocona. Dziękuję i pozdrawiam:)
    • @andrew Świat lustrzany - uwodzi i czyni zdezorientowanym; świat, który stracił kształt, a więc namacalną esencję. I dosłowny stają się tylko, gdy wyłaniają się rozczarowania z nią związane. Ważna obserwacja ujęta w wierszu:)
    • Przedzimie*   I jesienne łzy jak kropla po kropli po szybie spływają - to krwiste łzy i wiosenne łzy niczym serce z sopli   w głębokiej ciszy: w dolinie - milczenia, cicho, jeszcze cichszy - połykam łzy już na dnie ciszy w mogile istnienia -   kołysze fala i dzwoneczki - dzwonią, głucho, dzwonią, głucho - łzy i łzy - łzy, to lali fala z tą wronią już bronią...   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:   Łukasz Jasiński (październik 2025)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...