Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciemność, noc,
światła aut w oddali
błyszczą jak słonca
rażąc majestatem
i prostotą okręgów.

Ciemność, noc,
gwiazdy wysoko na niebie
świecą niczym nadzieje
małych dzieci,
obwieszczajace nadejście dnia.

Ciemnosc, noc,
woda falująca tysiącem iskier
jaśniejszych niż życie,
ciemniejszych niż śmierć,
nuta dla ucha.

Ciemność, noc,
cisza przejmująca
wypełnia cały świat
smutkiem i tajemniczością
nutą niemych doskonałą.

Mroczna ciemność
nocna cisza
dzieło sztuki
bez autora
bez ceny.

Królowa poezji
niczym wiatr
wśród bezwietrznej wieczności

Opublikowano

Bardzo ładne 5 i 6 zwrotka :) Poza tym reszta choć widać w tym trud autora - praca nie przyniosła efektu. Chcesz opisać noc - ale jeśli to ma być poezja emocjonalna - to pozbądź się z niej rzeczywistości (1 zwrotka i te samochody ;)).

Potem (2 zwrotka), nie patetyzuj zbytnio z tą nadzieją i dziećmi. Choć nie rezygnuj z dzieci. Postaraj się raczej obudzić u czytelnika jakieś wspomnienie, raczej skojarzenie z dzieckiem. Tak aby wzbudzić u niego sympatię. Wtedy łatwiej się wczuje w klimat i chętnie przejdzie do następnej zwrotki.

Trzecia zwrotka. Wydaje się być poprawna. Choć efekt psuje ostatni wers: "nuta dla ucha." - suche i bez rozdźwięku. I jeszcze rym: "nuta dla ucha"

Czwarta zwrotka wydaje się być zbyt długim i na siłę rozciąganym zdaniem:
"Ciemność, noc, cisza przejmująca wypełnia cały świat smutkiem i tajemniczością nutą niemych doskonałą."
Gdzie: "nutą niemych doskonałą." - to jest niezłe, wyrzuciłbym tylko dopełnienie "doskonałą" i zewsząd te kropki na końcach ;)

Reszta jest ok :)

Pozdrawiam serdecznie

PS. Życzę sukcesów, bo widzę, że piszesz w moim klimacie ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...