Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To, jak smakuje życie - poznałam w książce kucharskiej.

To, jak wygląda nie-tycie - na diecie: 'giganckie żarcie'

Z czystego sentymentu - odwiedzam toaletę, w której w zapusty poznałam - pewnego wierszokletę, co pisał na papierze - dość mocno toaletowym, że życie jest gówno warte, że sra nim już na miętowo

A ja dziś - w operetce - odstawiam własny balet: szaleństwo z opętaniem - stepują doskonale

Od lat już grubo trzydziestu nie byłam zakochana.

Przez lat - chudo trzydzieści - wciąż czynię poważne starania, by kłaść się o stałej porze, by z dziatwą pograć w pchełki, by zawsze umieć odróżnić guzik - od pętelki, by masło zawijać na noc w przezroczysty celofan, by w każde Walentynki planetom powiedzieć: 'kocham'

A po ostatniej burzy zadzwonił do mnie telefon: 'nie trafia cię czasem szlag, że znowu trafiłem w ''nie to'' ... ?'

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...