Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Katedro z Nantes

 

Katedro z Nantes, kto to Ciebie podpalił?

Kto ukradł nasze cudowne tradycje?

Kto ten bezbożnik, co ducha obalił,

Co podle wkradł się w Kościoła prymicje?

 

Bądźże przeklęty, szatanie, zły diable,

O ileś skusił naiwne umysły,

O ileś dolał szału jakże nagle

W te wątłe mózgi, gdzie mądrości prysły!

 

Jeśli przypadek… - mówisz, kobieto cna -

Jeśli robotnik robotę spotwarzył,

Jeśli zapomniał…. czy nie było tam zła,

Któreś, człowieku, sam sobie nawarzył?!

 

Katedro z Nantes, o, co tam się więc stało?

Czego zabrakło? Dlaczego giniesz już?

Czemuż to tak jest, gdy ogniem zawiało,

Gdy Europę tę starą pokrywa kurz?...

 

Katedro z Nantes, o… przedobry Chrystusie,

Nie o budynek tu toczy się ta gra…

Daleko gdzieś są dawne życia osie,

Tak pełne Boga, tak nieznające zła.

 

 

Dawid Bunikowski

18.7.2020 r., Karelia, pisane po pożarze starej katedry w Nantes

 

 

 

Opublikowano

Podobno ktoś podłożył ogień, ale dlaczego?! Nie rozumiem.

Katedra, jako miejsce kultu kompletnie mnie nie rusza, ale jako miejsce historyczne, architektoniczne i zabytkowe już tak!!!

Spłonęły zabytkowe organy. Zabytkowe!!!

No, kurdę, no!

To jest normalnie bestialstwo! Kara dla barbarzyńców: zamurowanie w piwnicy z okienkiem na oddech i posiłki.

@Dawid Bunikowski  Pozdrawiam.

 

 

Opublikowano

Niestety wygląda na to, że to nie jest jakiś odosobniony przypadek, tak jak chyba nie był nim pożar katedry Notre Dame w Paryżu

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

A co do samego tekstu. Temat ambitny i godny pochwały, rozumiem, że na szybko, ale warsztat się kłania bardzo nisko.

 

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława Po prostu, robi wrażenie  ! Pozdrawiam. 
    • Inspirowany myślą Friedricha Nietzschego Ona – pytanie bez echa, furtka, przez którą przechodzi tylko przyszłość. On – klucz, który myśli, że otwiera, a jest tylko obracany w zamku. On poleruje broń na progu, myli grę w kości z przeznaczeniem. Wojownik? Może. Ale ona widzi pod zbroją małego chłopca, który zgubił zabawkę i teraz bawi się w wojnę, by ją odnaleźć. Więc sama staje się zabawką – niebezpieczną, lustrem gładkim, nieprzeniknionym, w którego odbiciu jego pancerz pęka, słone łzy rzeźbią w metalu nowe mapy. Ale miłość to nie gra. To zmiana zasad. Gdy ona kocha, staje się burzą, która nie pyta, co zostawi w gruzach. Dom, tron, jego spokój – wszystko pył na wietrze. I on - tytan, drży. W jej ciszy po burzy słyszy wreszcie pytanie, co może go zgubić, a co ocalić?
    • za mamidłami i za lusterkami w oprawie malarskiej stwórcy pierwsze słowa   na białym tle stado wron i nietoperzy jesień  dotyka zapomnienie   blaski gasną z ostatnim krwistoczerwonym liściem  zima wśród ostrych traw   mości sobie miejsce źródło  widziane przez człowieka jeden jedyny raz   przenosi  w czasie i przestrzeni       
    • @Jacek_Suchowicz Seneka to tylko symbol.    Nie musisz go znać, by żyć w jego duchu Wystarczy rozwaga i mądrość u steru By w życiu unikać takich numerów .   Czy chcesz powiedzieć, że:   Twoja kolekcja literatów wielka, każdy coś skrobie, lecz treść w nim cienka. Piszą o księżycu, piszą o chmurach, lecz więcej tu dymu niż żywego pióra ?   Teraz się boję, że mnie tam zaliczysz, ale trudno - przełknę tę  goryczy goryczy.    Bardzo dziękuję! 
    • @Leszczym Rozumiem argument materialny, wówczas to rzeczywiście jest presja. Miałam na myśli nasz sposób życia poza pracą zawodową i poza życiem rodzinnym. (W tych sferach mamy obowiązki, a tam, gdzie one są, występuje presja.) A bycie na tym portalu, jest pewną sferą mojej osobistej wolności. To, że niczego nie muszę, a w każdej chwili mogę zrezygnować albo nie logować się - tylko to pogłębia ten "błogi" stan. :) Pozdrawiam.  @Alicja_WysockaDokładnie tak. Właściwie to unikam już ogłądania takich celebryckich "pokazów" a już na pewno ich nie słucham. Ostatnio skończyłam książkę P. Piotrowskiego  "Mężczyzna, który rozmawiał z hienami" (kryminały - to moja słabość),  przedstawił w niej mentalność i zachowanie polskich celebrytów w Afryce, na safarii. Wśród nich byli pato-celebryci. Hieny w tytule - to ci właśnie ludzie, tak odczytałam tytuł po lekturze.  Dziękuję! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...