Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chcę płynąć a jednak dryfuję
Po oceanie czasoprzestrzeni.
W jakim kierunku? Nie wiem.
Praży słońce obowiązków,
Uderzają fale tęsknot,
Niespełnione pragnienia -
Rozchodzą się koliście.
Atakuje sztorm pożądań,
Orzeźwiają bryzy miłości.
Na horyzoncie rysuje się ląd.
Może tam poznam swój cel.

js

Opublikowano

właściwie same dopełniaczowe metafory i nieoryginalne na dodatek - czynią tekst zbyt patetycznym jak na wyrażenie stanu życiowego zagubienia.
warto byłoby dopisać jakąś sensowną puentę do tych egzystencjalnych frasunków, okroić z niepotrzebnych określeń, a jak interpunkcja to konsekwentnie - duża litera po przecinku nie uchodzi
"...pragnienia rozchodzą się koliście" - podoba mi się, można osnuć na tym jakiś wątek

pozdrawiam

Opublikowano

Do you remember standing on the shore, head in the clouds
Your pockets filled with dreams?
Bound for glory on the seven seas of life
But the ocean is deeper than it seems
The wind was with you when you left on the morning tide
You set your sail for an island in the sun
On the horizon, dark clouds up ahead, for the storm has just begun
Take me with you, take me far away, and lead me to the distant shore
Sail your ship across the water, spread your wings across the sky
Take the time to see you're the one who holds the key
Or sailing ships will pass you by
You cry for mercy when you think you've lost your way
You drift alone, if all your hope is gone
So find the strength and you will see you control your destiny
After all is said and done
So take me with you, take me far away, an' lead me to the distant shore
Sail your ship across the water, spread your wings across the sky
Take the time to see you're the one who holds the key
Or sailing ships will pass, sailing ships will pass you
Sailing ships will pass you by
So take me with you, take me far away, we'll ride the wind across the sky
Spread your wings and you will see you control your destiny
So sailing ships don't pass you by
So take me with you, take me far away, we'll ride the wind across the sky
Spread your wings and you will see you control your destiny
So sailing ships don't pass you by
You'll find that you're the only one can sail your ship across the sky



White Snake :"Sailing Ships"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
    • Cisza nie krzyczy — tylko tnie, gdy ból się gnieździ tam, gdzie nikt nie chce. Nie widać krwi na myślach dnia, choć serce pęka raz po raz.   Ostrze to lustro — odbija lęk, ten, co się czai w środku mnie. To nie o śmierć tu chodzi, wiesz — to próba, by poczuć coś jeszcze.   Skóra pamięta, choć rana się zasklepi, a noc, jak matka, tuli do ciemności. Nikt nie rozumie… lecz może ktoś spyta: „Czy boli cię dusza?” — choć raz, choć coś.   Nie chcę cię straszyć, nie chcę cię żegnać, tylko usiąść obok — nie oceniać. Bo nawet w szramach bywa sens, choć prawdziwe ukojenie ma inny kres.
    • @Migrena ależ oczywiście, że kocham Polskę, ale mówić że ksenofobia nie ma się w Polsce dobrze, to nie patriotyzm - to głupota.
    • @Roma a ja do Slipknota dodał bym jeszcze myśli Children of Bodom Angels Don’t Kill: Tak to rozumiem oczywiście z męskiego punktu widzenia. Twój tekst świetny.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...