Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miłość o nic nie pyta, tylko świeci jak Anioła dotyk.
Zobacz jakie mam skrzydła, a na nich każdy świetlisty płomyk.
Tańczę w Twoim oddechu, a iskry muskają moje Serce.
W tańcu aura szaleje, bo chce czuć Ciebie więcej i więcej :)

 

Wszystkie gwiazdy mrugają jak złote flesze z boskiego oka.
Niebo kręci się we mnie i skrzydłami maluję - więc popatrz.
Jak słońce świeci w nocy, a w dzień księżyc nam śpiewa poezję.
Bez przerwy z Tobą tańczę i uśmiecham się tylko do Ciebie :)

Opublikowano

Dobra i pomysłowa w tym twoim wierszu jest zamiana ról dnia i nocy, słońca i księżyca, ta rotacja zamienne substytuowanie tymi znaczeniami śmiało wkracza w rolę zamiennych ról w życiu związku. Gdzie ludzie się muszą uzupełniać i czasami zmieniać swe ugruntowane role w życiu. To bardzo ładnie wynika z twojego tekstu, a poza tym ta angelologia i nawet kosmiczno-futurystyczna otoczka w którą ubrałaś wiersz - bardzo tu mi się komponuje w obraz lotnego zauroczenia tej pary. Są rymy i dokładny układ sylab, bez zarzutu, wielki - silny  plus, od kolegi ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pozdrawiam również, nie pamiętam, ale skoro Ty cokolwiek ze mnie kojarzysz, to jest mi niezmiernie miło, bez względu na tamte intuicje, to znaczy było bardzo źle, czy po japońsku, tzn. jako-tako ;)

Opublikowano

w słońcu i blasku promieni 

noc będzie nocą i spłoną Ci 

co odważnie patrzą jak na swoje w księżyc 

 

jest klika proporcji i strach! 

jeśli nie masz respektu 

nie znasz treści reklamowego prospektu... 

 

i na nic te uda i kabaretki 

wybierz pana dobrze 

by zbyt szybko nie był miękki 

 

neutrino nie złapiesz 

ono zawsze przeniknie przez Ciebie

a palec Twój zawsze krwawił będzie 

gdy brylant nim zechcesz pokruszyć

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Każdy ewoluuje, to dobrze, że nie jest gorzej? :)

Pewnie jakieś "dobre" monady za to są odpowiedzialne, a pamiętasz ten mój stary kawałek o tej kwestii?, zdania nie zmieniłem ;D :

 

Tomasz Kucina

Monady-

 

wszystko tłumaczą MONADY
aż się zrobiłem nagle blady
zapewne
Leibniz – też

 

gdy odkrył JE
poczuł się słaby…
lecz

Bóg nam podarował Te –
jak
słońce albo deszcz

 

z porządkiem ustalonym z GÓRY
że kłuje jeż – nie pies
psu… gdzieżby tam… się takie bzdury
chciało wyszczekać
no wiesz?

 

MONADY byty ekstremalne
samotne – wielce indywidualne
substancje żywe i
duchowe

 

niech ktoś podpowie…
czy przezroczyste – czy kolorowe?

 

wzajemna zgodność i odporność
na wpływów zewnętrznych pokusę
(
i choćbyś bardzo chciał…)
parł z animuszem
nic tu nie wskórasz
za dnia w południe albo nocą
bo wszystkim rządzi

GÓRA!

 

To NIEBA pułap – nie złoty pociąg

 

a idealizm obiektywny
zarządza światem afirmatywnym
więc jaka trafi ci się fura…

 

zadecyduje
GÓRA!

 

a u Leibniza zwie się Ona –
harmonią przedustawną
magnificenta
w matematyce nieoznaczoną
lub oznaczoną
będzie całką

 

albo różniczką
określona

 

sam nie pamiętam…

 

tu do poetów
wena powiada:

SŁOWO – to też MONADA

 

zatem jeszcze raz pozdrawiam M>A>R>G>O>T ;D

 

Opublikowano (edytowane)

góry zdobyte 

trudniej tylko 

dotrzeć w głąb 

do jądra i tu 

nawet góra 

jest bezpłodna 

łatwiej przeżyć dziś 

w próżni 

z uporem i toperem 

ciężko walczyć

z natury oporem 

i tak Góra i ta fura 

prędzej sam 

zginie na jeża igle 

niż pojmie co 

pies powiedział 

ciule przepraszam

czule 

PS: jeszcze nie znam takiej miłości co wygra ze smakiem cygara idę palić mała :) klaps klaps w tyłek, miłość czy opiaty liczy się by widzieć świat barwny... pozdrawiam  

Edytowane przez T.O (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@M.A.R.G.O.T Tym razem nie dołączę do grona pochlebców i mam ku temu swoje powody. Wiersz jest moim skromnym zdaniem za bardzo nasycony światłem i jak fotografii to raczej mu nie służy. Mamy tu: świeci, świetlisty płomyk, iskry, aura, złote flesze, gwiazdy mrugają, słońce świeci...  trochę kręci mi się w głowie i dostaję oczopląsu od tego. Pozdrawiam!

 

Pan Ropuch

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Dzień dobry, pani Agnieszko, przed chwilą wstałem i piję kożucha kapucyna.   Jeśli chodzi o fetysz, to: kontekst był erotyczny i to nic złego - nie jesteśmy już przecież niedoświadczoną młodzieżą, a ludźmi w średnim wieku i mamy prawo mieć różne upodobania erotyczne - pewnie pani była lekko podchmielona - wtedy ludziom języki z łatwością...   A jeśli chodzi o odnośniki, to: w komentarzu pod pani wierszem pod tytułem - "Och, Karol!"   Łukasz Jasiński 
    • Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud.   Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.          
    • @andrew Paciorku, chyba po tym co ci zapodam przestaniesz pysznie i głośno się tu obnosić z tym zaufaniem. A wystarczyłoby poczytać ewangelistów by nie sprzedawać się dostojnym tęgościom za ich bełkotliwe wygłupy o niebiesiech.   Niestety (dla ciebie i podobnie narcyzowatych) ono nie jest miejscem do którego się wchodzi. To jest czlowieczy stan miary bycia z Chrystusem. Niebo to zjednoczenie z nim oznaczające uwielbienie boga, nie jakiejś laski, jałowe zresztą gdyż ty w tym stanie wielbienia będziesz bez jaj i kutasika, a ona bez waginy. Oboje "jako aniołowie" będzieta.   "Ewangelia według św. Mateusza 22:29-33 BW1975 "A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. " Czytać, czytać, żeby gdy ziemskość minienie nie zmartwychwstać z ręką w nocniku zamiast w waginie     Chyba że zaPISzesz się do Allaha. Nie, nie, żadnych hurys i rozpusty a to:   "2.25. Głoście dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobro [5], albowiem dla nich są Rajskie Ogrody, pod którymi płyną strumienie. Gdy spożywać będą owoce z Ogrodów, wspomną „To jest to, co już kiedyś spożywaliśmy”. Otrzymają bowiem dary podobne do tego, co już mieli wcześniej. I w tych Ogrodach mieć będą"nieskazitelne małżonki i będą tam żyć wiecznie."   (za KORANEM, a nie urojeniami).
    • @Relsom  co też można zrobić- i któraż samotność gorsza( lepsza) niż ta samotność, czy samotność we dwoje
    • @Witalisa  ładnie- i lipiec taki trochę na przemian- raz deszcz raz słońce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...