Dawid Rzeszutek Opublikowano 15 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 Goniąc ciebie Niegdyś goniłem łzę spadającą Z szafirowego obserwatorium Łzę uczucie mi wtem oferującą Bez żadnej hańby ani honorarium Goniąc tak, smutek zwilżył usta Przed metą klęski tu koniecznej Biegłem by miłość żyła czysta Aby dać siłę duszy walecznej Przegrałem z kroplą na wietrze Goniąc ku swietlitym obłokom Goniac łunę w szarym swetrze Poddany jej czarom i urokom Lecz cóż to biec i aż tak kochać Gdy róże same do nóg upadły Aby można je wiecznie wąchać Gdy do serc się nam zakradły To tylko imię twoje a mi życiem To tylko wieczności mej znamię Umiłowane serca mego biciem I wsparte dziś przez silne ramię Przegrać ze łzą jest mi słodyczą Bo mogłem z tobą się wykończyć Kwiecie mój gdy gwiazdy milczą Kwiecie gdy żywot nas rozłączył Autor Dawid Rzeszutek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się