Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

uczucia żądze sny

 

miłość to piekło

uczuć żądz snów


demon zboczeń podłączony
04.15


musimy wymyślić nowe słowo którym zastąpimy miłość 
przeniesiemy ją do sfery sexu, kopulacji ruchania, dominacji, libacji 
świat szmat, świat elit ejakulacja ból STRACH o siebie o innych bezsilność niezadowolenie odmienność głupota dominacja

krew szybciej krąży w rurach
podnosimy ciśnienie
odpalamy silniki i lecimy
szybkospalamy resztki uczuć
przyzwyczajenia pozory
krótki drift na lubrykantach
poślizg na ruchaniu 
posuwistozwrotnym w dupe
smutni zdradzeni samotni 
wyczerpani wykorzystani 
niepotrzebni jak raz użyte 
opakowanie jednorazowe
skalani i brudni syf

 

demon zboczeń odłączony
04.30

 

 

 

Edytowane przez Basia Dowyj (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Basia Dowyj stanowczo za dużo ruchania... xd

a tak serio to popęd, instynkt, coś niewytłumaczalnego bo jak można wytłumaczyć że spoglądasz na gwiazdy choć nie wiesz dlaczego...

tylko nie przesadzaj bo Cię "dupa" zaboli która też się podoba...

Pozdrawiam

Opublikowano

nuuu, poważnie.  uczucia, wcześniej czy później  się przenikają,  zmieniają .  by wreszcie zniknąć. i pojawić się za jakiś czas znów.  sporo jest niewytłumaczalnych, przyciąganie ziemskie, latanie ptaków, chodzenie ludzi

podłączanie się w bioMaszynie demonów !  internetowe gadki szmatki ...

nie zakochuj się w internetowych

bootach, żeby nie wiem, co ! papa 

 

.                                                   .                                         :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...