Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zrzędził kogut na swej grzędzie,

że tak dalej być nie będzie

a powodem są kokosze,

które rzekły, że ja noszę

 

przyciemnione okulary

co efektem jest, że szpary

nie rozróżniam po ciemności

więc nie sprawiam im radości.

 

Cichcem chodzą do kurnika

w którym kogut kawał byka

reproduktor kurzych jajek

kwok, kokoszek, cichodajek

 

nie odstawia na bocznicę

bo on zawsze miewa chcicę

i fuszerki nie odwala

każdą z kurek zadowala.

 

Jednak wszystko jest do kresu

a że kogut interesu

nie pilnował jak należy

to na pieńku teraz leży

 

nadal zrzędzi i narzeka

na swe stadko, na człowieka

ale na nic biadolenie

wnet ostatnie wyda tchnienie.

 

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec   Kogut był fajny i miły

                                     a wszystkiemu winne są kury

                                     które go w końcu wykończyły ;)

Opublikowano

kurki też w niepamięć pójdą

wymyślono nowe jutro

kogut już nie będzie fikał

przyszła pora na indyka

 

ten potężny jest i basta

fakt że dużo dłużej wzrasta

nic mu dzisiaj nie umniejszy

w konsumpcji delikatniejszy

 

indyk nie zje byle czego

karmę dobrą ma kolego

i dla ludzi jest rarytas

więc niech dalej nikt nie wnika

 

schabowego zje z indyka

mięso z udek też połyka

ma obiadek pierszorzędny

zdrowy smaczny i oszczędny

 

Pozdrawiam

 

Opublikowano

@CafeLatte

Nie tylko kogut miewa pod górkę

żeby na grzędzie podszczypać kurkę

wiem to po sobie, kiedy na wczasach

piesze wycieczki w pobliskich lasach

 

uskuteczniałem filmując łanie

lecz natrafiałem na takie panie,

które do łani owszem podobne

i jedna w drugą w piękno zasobne

 

jednak jak łanie też nieprzystępne

lecz gdy odbyłem rozmowy wstępne

i gdy do tego szelest gotówki

zadziałał panie w formie rozmówki

 

podały cenę o raz warunki

- kocyk, przekąski, mocniejsze trunki

obowiązkowo zabezpieczenie

przystałem na to, bo ja seks cenię.

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz

Przyznam rację w sprawie menu

kto drobiowe mięsko ceni

i kto lubi jeść w nadmiarze

ten indyka pewnie wskaże

 

jednak patrząc z drugiej strony

kogut jest niezastąpiony

on się nosi z wielką gracją

i dowodzi kurzą nacją

 

a zaś indyk to gulgocze

i korale jak warkocze

nosi - czy to jest pokuta?

Ja tam stawiam na koguta.

 

Kogut zawsze wzorem w modzie

o nim mówi się w zagrodzie

więc mężczyźni tego ptaka

uważają za chojraka

 

ja ze swoim k...

jestem tylko kogucikiem

ale też obrosłem w piórka

trójka synów no i córka.

 

pozdrawiam :)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...