Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Odbudowałem dom, kochany dom,

na świecie mój jedyny.

W tym domu każdy ma swój kąt

 - nie zmienię go na inny.

 

Choć bym się starał- nie wiem jak,

każdemu nie dogodzę.

Jedni są wściekli – to  jest fakt.

Większości bardzo dobrze

 

Zaś wokół domu zrobiłem płot,

na razie byle jaki.

Z palików ostrych niczym grot

oraz ze zwykłej siatki.

 

Już mi się nie zakradnie nikt,

kogo bym nie zobaczył.

Dom ponoć wśród przyjaciół tkwi

dziś, a jutro po przyjaźni.

 

Teraz przestrzenie urządzam wnętrz

i sam wiem, co gdzie stanie.

Zapełniam pustkę wolnych miejsc

zza płotu ujadanie.

 

Złe rozwścieczone sąsiedzkie psy

szczekają, aż drżą szyby.

Sąsiedzi „dobrze” życzą mi

„niech ciebie zniszczy kryzys”.

 

Co bym nie zrobił, jest wszystko źle.

a ja się im nie poddam.

Między wersami chlapnęli gdzieś

„dom w końcu byś nam oddał”.

 

Więc przekupili za marny grosz

niektórych już nie młodych.

Dziamgają dziadki byle co,

Blokują, aby szkodzić.

 

Ja w tajemnicy wam zdradzę coś:

w niepamięć dziadki idą,

będę miał dom, jak mało kto.

świetlaną widzę przyszłość.

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja tylko i wyłącznie w obronie tych "złych rozwścieczonych sąsiedzkich psów". Przy tak debilnych sąsiadach, nic dziwnego, że tak właśnie się zachowują, bo jedyne co widzą to płot i miskę co jakiś czas wypełnianą, dlatego z pyska toczą pianę. Poznasz Człowieka po jego Zwierzaku lub jego braku... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki Franku.

Tekst pisany trochę z autopsji. Pamiętam ponad 40 temu z żoną oboje po studiach nie mieliśmy gdzie mieszkać. Kątem u teściowej - horror!!!!!

Powiedziałem: "wybuduję dom" - cała rodzina pukała się w głowę. Nie masz ani grosza- wygłup!!!

Placu nie masz - nic nie masz! Tu mi kaktus na dłoni wyrośnie - grzmiał teść. Banki - kredyty do końca życia nie wyjdziesz - lamentowała matka

Zebrałem ich razem: Kochani budować dom i mieć kasę, każdy głupek potrafi

Po sześciu latach mieszkaliśmy z żoną we wlasnym domu

Pozdrawiam

ps co to znaczy w trakcie czytania dostałem odpowiedź - czy ktoś Ci tłumaczy?:))))))

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jacku, a gdyby w ostatniej bez.. wam... (?) i... niemłodych, z tego co pamiętam, chyba łącznie.

Dom, mam trzy swoje tutaj, to nie sposób podejrzeć dom "sąsiada".. ;)

Słyszałam tu i ówdzie, problemy i problemiki ludzi, którzy w szeregu budowali swoje. Twój wiersz sprawnie to opisuje,

ale najważniejsze,  że w Twoim, większości jest dobrze... :)

Pozdrawiam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...