Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nocny wyjadacz kruszonki


Rekomendowane odpowiedzi

nocny wyjadacz kruszonki 
znów zaatakował
uważnie zbiera każdy okruszek
szuka ich wszędzie
by zaspokoić głód zrozumienia
czy znajdzie coś
na osłodę gorzkich chwil

 

skazany na wieczny apetyt
 

nocny wyjadacz kruszonki
próbuje zlepić wszystkie skrawki
w jeden składny rytmiczny utwór
wystarczy mu zapach mandarynek na palcach
laska wanilii i zielona herbata
by tworzyć wybuchowe ładunki niespokojnych myśli

conocny krajobraz wygryza się
z niezmierzonej przestrzeni
spiżarni pełnej złudzeń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nocny wyjadacz kruszonki

nie pogardzi świeżym drożdżowym

świat poprzez firanki z koronki

na zewnątrz jest kolorowy

 

w treści puszyste drożdżowe

umożliwi szybko skojarzyć

okruchy stare i nowe

faktów newsów i zdarzeń

 

we wnętrzu kosz marzeń otworzyć

u boku ślicznej Iwonki

by w szczęściu troszeczkę mógł pożyć

nocny wyjadacz kruszonki

:)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stary_Kredens Z metafizycznego punktu widzenia to ci ludzie są moim własnym dziełem, moją koncepcją, a ktoś powyżej ich wyrzeźbił z gliny. Z metafizycznego punktu widzenia to oni są środkiem, a ja jestem celem.   Nikt nikomu nie poda pomocnej dłoni, a zwyczajnie zatopi w iluzjach swoich kłamstw ukrytych za fasadą dobrych intencji.   Może Sokrates wyolbrzymiał lecz prawdą całkowitą jest, że "dobrymi intencjami piekło jest wybrukowane". Chociaż w sumie, patrząc na obecną cywilizację, to zbierając inteligencję wraz z inteligencją emocjonalną - w perspektywie tego, czego się już nauczyliśmy sformułowanie "wiem, że nic nie wiem" jest - nie hiperbolą, a właśnie eufemizmem.   Oczywiście, skoro mamy do czynienia ze wszechobecną względnością bytów, to sama inteligencja pozostaje tematem spekulacji, a konsekwencją ludzkiej aktywności jest pogłębiający się chaos, gdzie nikt na nic nie ma wpływu, a podejmowane decyzje to jedynie konstrukt psychologiczny zbudowany na fundamencie procesów biologicznych, które z kolei są wynikiem ściśle deterministycznych praw fizyki.   Ot - wszystko to przypadek, w którym poniżamy ludzi za to, że myślą nielogicznie. Istna farsa, paradoks cywilizacji dysonansu; ogólnie - nonsens. Ale wolę "farsę", by mój sarkazm był umocowany satysfakcją.
    • Podobno to tylko owoc z drzewa poznania, a jaki - nie wiadomo. Tak się utarło z tą jabłonką. Narcyze to też diabły, czyli wszyscy poeci ;) Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • tamta pani to pani krzycząca nie krzyczy tylko na ciebie tak ją zaprogramowali niepewnością lękiem a przecież   wszyscy nadzy się tutaj rodzimy i niczego stąd nie zabierzemy pierwszy w ogniu umiera kto silny najdłużej (w nas) pali się nienawiść   tamtej pani się przynależą pierwsze łzy tobie też spaść musiały z każdym krokiem tka nić się człowiecza w której obraz swój prawdziwy wstawisz   i przechodzi w nas wszystko ty wracasz księżyc znowu nad rankiem piżmowy ścierają się ze sobą przyczyny w kolorowe jak sukienki wzory              
    • w twoich oczach odbija się jezioro głębia bezdennego stawu zachwyca karmi się światłem kolorami pryzmatu  mieni barwami snu dni płyną spokojnie milczenie szeptem wspomina wczoraj bukiet kwiatów przyjmuje dłoń jej ciepło obiecuje pogodny zmierzch i poranek   11.2024 andrew
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też rozważałem taką opcję. Dzięki. Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...