Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Science fiction

 

 

Zapomniałam

          jak przedtem

                     jak dawniej

choć przyznaję

było zabawnie

 

 

Zapomniałam

                    na jutro

                        na dzisiaj

żebyś dłużej

o mnie nie myślał

 

 

Zapomniałam

              bo coś mnie

                             zraniło

gdzie ty byłeś...

gdy ciebie nie było (?)

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Marianna_ (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

właśnie miałam pisać, że zagadkowe, ale nie chcę powielać komentarza poprzednika. Pytanie, o czym właściwie jest ten wiersz? Serio chciałabym wiedzieć, a napotykam blokadę; żaden trop mi nie przychodzi na myśl :/

Opublikowano (edytowane)

@Lahaj

 

Być może.

Dzięki.

 

@Enchant

Porobiło się... z przerzutką.

Dzięki.

 

@MIROSŁAW C.

 

Można tak powiedzieć.

Kiedyś widziałam w taki sposób wykonany rysunek znajomego przedszkolaka;

 

rysunek obracany zgodnie z ruchem wskazówki zegara - 

 

... po każdym obrocie widać było na rysunku co innego,

np. blok, autobus, statek i coś tam jeszcze.

I Twój komentarz - Mirosławie - właśnie o tym mi przypomniał.

Dzięki.

 

@milczenie owiec

 

Pewnie dobrze.

Dzięki.

Edytowane przez ~Mari_anna~ (wyświetl historię edycji)
  • Niewygoda zmienił(a) tytuł na Na ścieżkach zapomnienia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kwiatuszek @Toyer Dziękuję za odwiedziny

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam! @Toyer Cieszę się, że przypadło do gustu:-)
    • @KwiatuszekSympatyczna bajka - ma w sobie dużo ciepła 
    • @Tectosmith Dokładnie tak jest! Bardzo trafne i fajnie opisane poetyckie przemyślenia. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Kwiatuszek @Leszczym Bardzo Ci dziękuję za serduszko:-) Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Pewna Sowa zwichnęła skrzydło. Dzięki temu nie mogła fruwać. Zyskała jednak dar biegania. No i biegała wesoło.    Jednakowoż pnącza okolicznych krzaków, wyszarpały połowę piór. Przez to zmarzła jak jasna cholera. Biegała więc raźniej i szybciej, dla rozgrzewki, tym bardziej, że była lżejsza.   Wtem walnęła głową w drzewo i odpadło jej połowę dzioba. To ją nie zniechęciło.   Nic a nic. Hu hu. Ani ociupinkę. uj z tym.   Zaczęła biec dalej, by radować świat swoim widokiem, lecz potknęła się o wspomnianą połówkę, by załamać drugie skrzydło.   Hu hu. Po co mi. Pomyślała logicznie.   Ponownie biegła dalej. Aż złamała nogę.   Świr świr. Zaćwierkała, bo się nauczyła, w międzyczasie.   Skakała na jednej.    Hej siup. Hu hu. Hej siup.   Z przyczyny wstrząsów, pogubiła resztę piór. Przy okazji złamała drugą nogę. To ją też nie załamało.    Wczołgała się na wzniesienie, by zjechać na dupie, zamiast biegania. Aż w końcu jednak się zdyszała.    * Wtedy przyszła mysz. Pogadali. Mysz dowiedziała się wiele ciekawostek, z życia swojego wroga, a sowa zaspokoiła nie głód...    (bo myszy i tak by nie dogoniła, gdyż nie miała jak)      ...lecz ciekawość, jak to życie, takich obiadów upływa.   Wcale też nie takie, siup siup.   Mysz sowę podnosiła na duchu, i odwrotnie. Tylko duch narzekał, bo musiał dźwigać naprzemiennie.   I tak, od pi pi, do hu hu, Zostali przyjaciółmi.   Do czasu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...