Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Operowe zagadki. 5 zgonów.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Oto (autorskie) streszczenie 5 wybranych znanych oper, które kończą się śmiercią jej lub jego, spowodowanej suchotami lub nożem. Odgadnięcie 2 tytułów  spowoduje przyznanie nagrody. Dobrej zabawy. 

 

         1.  

 

Młoda kurtyzana

pokochała pana,

miłosne odloty

skończyły suchoty.

 

         2.

 

Policjant chciał ciała,

które obiecała,

ale się zbiesiła,

nożem go zabiła.

 

          3.

 

Jankes się ożenił,

potem zdanie zmienił,

ona się martwiła,

w końcu się zabiła.

 

          4.

 

Był biedny poeta

i takaż kobieta,

choroba się wdarła

i ona umarła.

 

         5.

 

Kochała jednego

wyszła za innego,

nożem go zadźgała

potem zwariowała.

 

 

 

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Marek.zak1  Muszę przyznać, że straszliwe w treści te operetki - zabójstwa, samobójstwa, choroby psychiczne, lub suchoty... I aż strach iść na operetkę... :))) Ale fajnie je, Marku, streściłeś... :)

Pozdrawiam :)

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pierwszy akt to właściwie duet miłosny między cynicznym Jankesem i naiwną piętnastoletnią Cio cio san, która za niego wychodzi. Uwielbiam to, potem on wyjeżdża i wszystko siada. Posłuchaj zwłaszcza od 27 minuty  - od ślubu. M 

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Dzisiaj w MET "Wesoła wdówka" a więc mój ulubiony temat: kasa i miłość. Jedyna operetka, która tak naprawdę jest na Olimpie sztuki i zdała test przemijania. Jest wesołość, ale na drugim dnie zupełnie coś innego, czyli w pułapce reguł i niespełnienia, pieniędzy, polityki itp. No i cudowne melodie. Naprawdę warto.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Dla miłośników pięknej muzyki i kibiców Polaków osiągających światowe  sukcesy. Roberto Devereux Donizettiego z MET i Mariusz Kwiecień w jednej z głównych ról. To po tenisowemu, jak wygranie US Open:). 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

Dzisiaj w MET mniej znana opera Luisa Miller Verdiego z naszą gwiazdą światowej wokalistyki wspaniałym tutaj i nie tylko, Piotrem Beczałą w głównej roli. Żaden polski tenor w ostatnich 100 latach nie odnosił takich sukcesów na tej pierwszej scenie operowej świata jak właśnie Piotr Beczała.  Warto zobaczyć i posłuchać. 

Tu, jak w Romeo i Julii, podwójny zgon kochanków i też otrucie.

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

A dzisiaj "Rigoletto" z Piotrem Beczałą w głównej, gwiazdorskiej  roli księcia Mantui, śpiewającego sławną arię: La donna e mobile.  Nasz tenor to jedyny w ostatnich 100 latach, po Janie Kiepurze, śpiewający tę rolę. W tym zawodzie to największy możliwy do osiągnięcia sukces. Naprawdę warto zobaczyć, podobnie jak Roberta Lewandowskiego dzisiaj w meczy przeciwko Unionowi Berlin.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija chcę być, będzie fajne grono ludzi, może uda mi się z urlopem. Jesteś młodsza ode mnie, to jesteś młoda:) księżulkowi się podobasz:)
    • Tęsknię i wierzę, mam nadzieję W zielone lata czas dokonań Spojrzenia których sam nie zmienię Niepokój oczu i przekonań   Wciąż jest mi bliżej do miłości Pomimo złego świata chłodu Spokoju chcę i normalności Unikam wojen śmierci głodu   Przez noc w poezji zanurzony Odważnie mówię o swych lękach Kolejny raz tekst odkurzony Artykułuje dziś w piosenkach   Mnie wciąż jest bliżej do spotkania Utkany z czasu w tajemnicy W ciemności w której serce składam A strat nikt nigdy nie obliczy   Znowu więc bawię się myślami Stąpam po cienkiej linie pragnień Wychodzę w noc idę śladami Dawnych wędrówek pośród marzeń
    • @violetta Pamiętam opowiadałaś o weselu w pałacu... będziesz księżniczką. Ja się zestarzałam przy robocie ale chociaż mankiety sobie z ozdobnego materiału uszyłam...
    • Tak sobie dzisiaj myślałem o tych zasadach które napisała Alicja i o tym co pisze Naram-sin że dla niego liczy się forma wiersza kunszt popranego pisania a nie treść. Ja nie mam zielonego pojęcia o tych zasadach które obydwoje znają na pamięć. Dla mnie nawet najsprawniej zrymowany wiersz ze wszystkimi zasadami i formami jak do mnie nie przemówi jest tyle warty co dziesiątki wspaniale rymowanych wierszy które zapełniają mi półki w biblioteczce, do których już nigdy nie zajrzę. Natomiast czytając wiersz niech i on będzie z połamanymi rymami nie trzymający się żadnych zasad ale który przeczytam i wywoła u mnie uczucia, który poruszy moją wrażliwość nie wiem na miłość, na współczucie, na piękno na artyzm, będzie słowem które do mnie prawdziwie przemówi, będę go cenił ponad poezję sprawnie zrymowaną ale nie niosącą dla mnie tego co w poezji cenię najbardziej. Jest nią spokój, który niesie po ciężkim dla mnie dniu lub pozwoli mi zapomnieć o otaczającej mnie niesprawiedliwości lub niosący jakieś przesłanie czy filozoficzną myśl, tego szukam na portalach z poezją i to odnajduję między innymi i w twoich wierszach. I naprawdę nie neguję że są ludzie którym nie podobają się takie połamane rymy, że przekreślają wiersze w którym rym z pierwszej zwrotki jest inny w drugiej zwrotce bo ten wiersz ktoś napisał tak jak czuł a ja go zinterpretowałem jak chciałem i dla mnie to jest wartością najwyższą.
    • @Ewelina braki prawdziwych kościołów:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...