Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pokrzepiając serca nasze w jakże trudnym czasie


Rekomendowane odpowiedzi

Koronawirus, wirus korona,

czy ktoś lub coś jest w stanie ciebie pokonać?

Przez wszystkie przypadki dzieci tej ziemi odmieniają twą nazwę, 

a ty wciąż zwiększasz tempo i szerzysz swoją zarazę.

Nie widać cię, nie czuć, usłyszeć nie sposób, 

Jednak widoczne, straszne i głośne swe żniwo zbierasz w tym roku.

 

Ilekroć budzę się i wstaję rano, mam tę nadzieję,

że zniszczą cię, wyrzucą, usuną gdzieś i już istnieć nie będziesz.

Bo ty zatruwasz nie tylko ludzi, ale i ludzkie umysły.

Twoje wyroki srogie, a zamysł bardzo chytry.

Niesiesz śmierć, ból i pożogę,

Lecz my ludzie nie popadniemy w ciągły smutek i trwogę.

 

Dalsze życie nie może polegać na tym,

na bojaźni, która mówi, co będzie z tym światem?

Dziś bohaterami naszymi są lekarzy tysiące,

pielęgniarze i pielęgniarki przy nas trwające,

medyków i służb różnorodnych wiele,

wspierających na duchu, bardziej na ciele.

 

Chociaż gospodarka leci to na łeb, to na szyję,

lecz może tak musi być, żeby zastanowić się i zatrzymać na chwilę,

by docenić zdrowia i życia wartości.

Niechaj strach w naszych sercach już nie gości.

Siostry i bracia życzę nam wszystkim wytrwałości i w Bogu pokładania ufności!

Dobry Bóg widzi swych dzieci cierpienie i Słowem Swym wkrótce zakończy jego istnienie.

 

                                      Adrian Andrzejak

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...