Poplątanie

[fregamo]

nie wiem co zrobić ze słowami

plączą się między krokami

gubią na ścieżkach zamierzeń

nie wiem kto kogo wyprzedza

 

a później strapione pytaniem

szukają siebie jak dzieci

gdy się chowają za drzwiami

i wrzeszczą nas tu nie ma

 

by wreszcie spragnione istnienia

wyskoczyć z nagła jak szaleniec

co targa włosy rozterką

wystraszyć może lub zjednać

 

 

 

Edytowane 27 Lutego 2020 przez fregamo (wyświetl historię edycji)

[jan_komułzykant]

oglądałeś "12 małp"?

tak mi się skojarzyło

:)

[fregamo]

@jan_komułzykant jasne xd

 

[beta_b]

A mi ten tekst pasuje, może dlatego że piszę podobne, także o splątaniu. ;)

Coś bym z rymami porobiła, ale z drugiej strony to się tłumaczy - tematem wiersza ;D bb

[fregamo]

@beta_b o splątaniu kwantowym...? xd

Od Ciebie usłyszeć coś takiego to prawdziwy zaszczyt.

To chyba pierwszy tekst w którym liczyłem sylaby i ostatni (oczywiście nie jest tyle samo...)

Ale masz rację powinienem popracować nad formą, techniką, rymami itp

Napisałem "to" 6 maja 2008 roku.

Dwanaście lat a ja nadal nic.

Niemniej dziękuję.

 

[Waldemar_Talar_Talar]

Witaj -  podobają mi się te dzieci za drzwiami...

                                                                                            Pozd.

[jan_komułzykant]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ja nie powiedziałem, że mi nie pasuje, dałem nawet serducho :)