Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Improwizacja


Rekomendowane odpowiedzi

Przez te wszystkie lata w swojej głowie,

Najlepszym stałem się pisarzem.

 

To czego nie było i co miało być,

Wszystko skompane w fantazji sobie ułożyłem

 

Resztę cierpienia, lęku i żalu,

Wszystko co w tym świecie niedobre - Odrzuciłem.

 

Tyle zła nie przyjmie serce, nie mówiąc o głowie.

Dlatego następne łzy nie będą wylane przeze mnie, a ludzi na moim grobie.

 

Ile ubyło i ile zostało - bez znaczenia.

Na koniec tyle samo mamy do powiedzenia.

 

Czasem ktoś próbuje coś od siebie do mnie wtrącić

Może z wewnętrznego przymusu, a może troski?

Postawy nie zmieniam - to zwykłe błachostki..

 

Kiedyś chciałem gdzieś przynależeć,

Dzisiaj w te stadne zwyczaje nie wierzę.

 

Chciałem mnóstwo spokoju i dużo uwagi,

Oddałem się aż nadto obojgu.

 

Eksplodowało w mojej duszy jak dynamit.

W samotności joint się pali - leci wielka chmura..

Niby żywy a czuję się jakbym umarł...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mloda_dusza Bardzo osobiste słowa. Jest w nich dojrzałość, ale i nuta goryczy... A odnośnie ostatniego wersu - dopóki żyjemy to...  żyjemy i możemy naprawdę dużo... ;) Duże "polubienie", a raczej plus :)

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...