Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Innowierca


Rekomendowane odpowiedzi

Siedząc w parku, na ławce dopiero co odmalowanej staruszek duma. Wąska, pociągła twarz, siwe, przeżedzone włosy. Potargane, wysmagane wiatrem, który w październiku nie jest czymś nadnaturalnym. Nienaturalne jest to, że osobnik nie ma żadnego nakrycia głowy. Co jeszcze dziwniejsze, wnikliwy obserwator dojrzałby satysfakcję, zadowolenie, szczególnie w połyskujących, po prostu bardzo żywych szarych oczach, wyraźnie i przytomnie patrzących zza szylkretowych okularów. Reszta odzienia nie przykłuła by wzroku nikogo- typowa szaro- kremowa kurtka, spodnie w kancik- poamiętające jeszcze lata, kiedy dąb, rosnący za ławką był ledwo odstającym od ziemi patyczkiem.

Liście, poddające się wiatrowi falowały, wirowały, szybowały, w sposób trudny do uporządkowania. 

Oprócz dziadka, park był pusty, nielicząc przechodniów, traktujących ścieżkę nieopodal ławki jako drogę na skróty.

Starszy pan, którego imienia nie sposób się dowiedzieć obserwował liście, posłuszne tak bardzo podmuchom wiatru i zastanawiał się, po co. Po co to jest tak stworzone. Trywializm który rozpatrywał na podstawie tego zjawiska z dziedziny fizyki i aerodynamiki go rozśmieszał. Dąb za nim niczym mu nie imponował. Pamięta go od nic nieznaczącego patyka, a jedyne, co się zmieniło to fakt, że póki jego liście nie opadną, są schronieniem przed słońcem i deszczem. Hahaha- schronieniem, może najbardziej wyniosłe słowo to osłona. Czasem go ten twór osłaniał. I to też nie wiadomo po co. Przecież każdy ma przeżyć tyle ile mu dane. I każdy włos na głowie jest policzony.

Satysfakcję dziadkowi sprawiała inna rzecz- mianowicie niezmiernie się cieszył, że w tym parku jest sam. Z pogardą patrzył na tych przechodniów, którzy być może nawet go nie dostrzegali. A pogarda sprawiała mu satysfakcję, bo nie tak miało być. Wielki plan równowagi, jedności, poszanowania, braterstwa, jedności z przyrodą- nie ma. Od wieków ten sam schemat- ja i mój cel. Człowiek i jego ego. Dziadek, w swoim umyśle sięgał pamięcią czasów, gdy wpajano mu, że ludzie są dobrzy. Lecz dobrzy za cenę kontaktu z tym najwyższym. Przestrzegania podstaw.

Starzec przestał w to wierzyć już dawno. Nie mieściło mu się w głowie, że ten motłoch potrafi się porozumieć. I wybrał swoją karierę. Jak wielu wtedy.

Nagle, kiedy setki myśli, dekady, rewolucje, herezje przepływały przez jego jakże zdrową jaźń, podeszła do niego dziewczyna. Może 13 letnia. Długie włosy, z pasemkami różu, różowa kurtka i może trochę zbyt obcisłe legginsy. 

Jej buzia, choć niewinnie wyglądająca, z szokującą pewnością siebie zapytała:

- masz pan 2 dychy? Brakuje mi na jedzenie.

Dziadek spojrzał dobrotliwie, uśmiechnął się. Spojrzał w piwne oczy nastolatki. I wiedział. Tak, to jest ONA. Wyciągnął rękę z kieszeni, żylastą, o zadziwiająco długich palcach i błyskawicznie złapał dziewczynę za gardło. Jego ręka wydawała się długa, za długa, a jednak żelaznym uściskiem utrzymywał dziewczynę w ten sposób, jakby wciąż stała. Oczy wyszły jej z orbit, szmaragd jakby zaszedł mgłą. Piękna gładka cera posiniała. Strugi ekskrementów splamiły legginsy. Po pół minuty dziewczyna leżała na chodniku. Dziadek zaś szedł w stronę ulicy Ogrodowej wesoło pogwizdując jakąś melodię. Satysfakcja nie znikała z jego wyrazistych, choć starych oczu. 

Wiedział, że zaraz wejdzie do domu, gdzie żona da ciepły obiad, a kot rozgrzeje kolana. Później obejrzy z uwielbieniem kolejny odcinek jakiejś bzdury, która tylko potwierdzi, że to ONI mieli rację. Żyją wszędzie, a są nikim. Nic nie znaczące domy, rodziny, wydmuszki ułatwiające funkcjonowanie. Pragmatyzm. Anioły śmierci. Wiadomość w telewizji: dziś odnaleziono kolejną nastolatkę, która poniosła śmierć w wyniku zażywania dopalaczy. 

Starzec przeczytał w gazecie dnia następnego tytuł- " Śmierć ma nowe oblicze".

I w tym momencie roześmiał się. Dzisiaj się przejdzie do zoo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...