Pustka

[zezakami]

Witam to mój pierwszy wiersz na tym forum, mam nadzieję, że zostanie ciepło przyjęty.

 

Pustka

wkraczam znów w otchłań pustki nicości 
witaj pustko
kolory znów znikają a świat zalewa szarość 
żegnaj słońce
me ciało gaśnie a wciąż idzie do przodu
witaj społeczeństwo
wszystko pędzi a ja stoję
i stoję
i zostaję zadeptywany
lecz jedyne co czuję to pustka...

[Gość umbra palona]

@zezakami w pierwszych słowach mego listu, witam cię ciepło i serdecznie, Dzień dobry :)

 

W kolejnych pragnę nadmienić, że wybrałaś/eś temat, na którym nie jeden już poległ i to z tych bardziej zaprawionych w boju :)

Bo czymże jest pustka? Nicością?   Szarą odchłanią? Jesteś tam, czy Cię nie ma? Żegnasz w niej kolory, a witasz społeczeństwo? .....etc, etc, etc....a może opisujesz jakiś stan w sobie, stan apatii, zniechęcenia, rezygnacji...poddania się? 

Spróbuj zrezygnować z wysokiego C i patosu, i tak po prostu opisz to, co czujesz :) powodzenia :)

miłego dnia:)

[Annie]

 Za dużo pustki w pustce :)

Tak krótki wiersz, a użyłeś/aś tego słowa łącznie z tytułem 5 razy.

Może zastąpić ją jakąś metaforą, synonimem?

Powtórzenie drugi raz tytułu - niepotrzebne.

Ten wiersz to raczej warsztat a nie gotowy, ale to tylko moje zdanie :)

Pozdrawiam.